FOTO. Nowa Kawiarnia Lalek. Zmieniło się prawie wszystko...

Nowe ściany, nowe stoły, bar, kolor ścian... Nowe menu i nowe godziny otwarcia. Nie zmieniło się tylko jedno - człowiek za barem. Barman Piotrek jest tu od początku. I chyba zostanie do końca świata.

Bia24.pl

Bia24.pl

Po remoncie wszystko tu wygląda inaczej. Inny jest kolor ścian, zniknęły stylizowane meble i ozdoby ze ścian. W innym miejscu jest bar, zrobiło się jaśniej i bardziej przestrzennie. Kultowa Kawiarnia Lalek znów - po przerwie - zaczyna działać. Z nowymi właścicielami, z nowymi pomysłami na wydarzenia.

Teraz prowadzący kawiarnię mają ściśle współpracować z samym Teatrem Lalek, w którego budynku znajduje się lokal. Dyrekcja teatru będzie miała duży wpływ na to, jakie wydarzenia kulturalne tu się będą odbywały.

- Chcieliśmy otworzyć przestrzeń, zmieniliśmy część przybudówki, wymieniliśmy okna, podnieśliśmy dach. Dzięki temu stworzyliśmy komin teatralny, gdzie będzie antresola dla elektryka i akustyka - opowiada Jacek Malinowski, dyrektor Białostockiego Teatru Lalek. - Zmieniliśmy podłogę, wyremontowaliśmy toalety, wymieniliśmy część instalacji elektrycznej i wodnej. Przebudowana została również cała kuchnia.

Opowiada, że ma to być miejsce i edukacyjne, i kulturalne. Planuje tu organizować koncerty, minispektakle, spotkania z autorami, czytanie dramatów dla dorosłych, spotkania autorskie czy spotkania z lokalnymi artystami. Chce, by Kawiarnia Lalek była otwarta również dla naukowców lokalnych uczelni.

- Wojciech Szelachowski będzie tu prowadził swoje "Piosenki ze scenki" i inne spotkania - planuje dyrektor Malinowski. - Mamy też pomysły organizacji malutkich festiwali piosenki kawiarnianej.

Ewa Hajdukiewicz, najemczyni kawiarni, również zaprasza młodych artystów i zapewnia, że scena kawiarni jest dla nich otwarta.


Opowiada o swojej wizji kawiarni: - Będzie dobra kawa, dobre ciacho, świeże jedzenie. Wieczorem - pub.


Szefem kuchni został tu Jerzy Żebrowski, który już niegdyś gotował w Lalkach. - To on zaproponuje menu oparte na świeżym produkcie. To będą trzy, cztery dania, ale często zmieniane - dodaje Adam Hajdukiewicz. I zdradza, że planują też co jakiś czas wprowadzić menu degustacyjne.

Kawiarnia zaczyna działalność już jutro, w sobotę, o godz. 18. Alicja Grabowska zaśpiewa polskie tanga z lat 30. XX wieku. Na gości będą czekać właściciele i... barman Piotrek, który z Lalkami jest związany od początku.

Kawiarnia będzie czynna od wtorku do czwartku kawiarnia w godz. 10-22. W weekendy do północy, zaś w poniedziałki będzie otwierana o 14 i będzie czynna do godz. 20.

Zobacz również