FOTO. Białostocki Marsz Niepodległości

Siódmy wieczorny marsz w przeddzień Narodowego Święta Niepodległości. Tradycyjnie w deszczu i listopadowym chłodzie. Około 200 osób z pochodniami przeszło ulicami Białegostoku. Inną trasą niż zazwyczaj, bo nie na cmentarz wojenny przy ul. 11 Listopada, lecz do pomnika smoleńskiego przed kościołem św. Rocha.

/fot. H. Korzenny//

/fot. H. Korzenny//

Najbardziej widoczny na marszu białostocki radny - jak zwykle Paweł Myszkowski (PiS) rozpoczyna przemarsz. Z hukiem, bo na dobry początek grupa Sarmatów w kontuszach odpala armatę czarnoprochową. Jeszcze tradycyjnie przemówienie weterana marszów Czesława Jakubowicza - jak zwykle od siedmiu lat tego wieczoru w stroju Marszałka, które przypomina słowa Józefa Piłsudskiego z 1918 roku. Przypomina o przesłaniu walki o wolność Ojczyzny. 

Marsz rusza w drobnym deszczu. Od pomnika Marszałka przez Suraską w kierunku placu Niezależnego Zrzeszenia Studentów. Właściwym celem maszerujących jest nie plac, lecz pomnik ustawiony na skraju Parku Centralnego. Pomnik dotychczas zwany Pomnikiem Bohaterów Ziemi Białostockiej przez organizatorów marszu nie nazywany inaczej jak Pomnik Bóg, Honor, Ojczyzna. To od metalowych napisów przymocowanych do pomnika przez grupę dawnych działaczy Solidarności. Dziś ten czyn nazywany jest dekomunizacją pomnika. 

Przed pomnikiem krótkie wystąpienie organizatorów marszu podkreślające, że tegorocznym hasłem marszu jest "Boże coś Polskę". Dalej trasa przemarszu prowadzi przez ulicę Lipową do pomnika ofiar smoleńskich przed kościołem świętego Rocha i placu Romana Dmowskiego. Tu zgromadzenie się rozwiązuje. 

Zmiana tradycyjnej trasy przemarszu (do cmentarza wojennego przy ul. 11 Listopada) podyktowana jest - tłumaczą organizatorzy - udziałem w manifestacji osób starszych, dla których przemarsz tą trasą może być zadaniem ponad siły. Tych, którzy nie tylko dadzą radę przejść krótszą trasę, ale i będą mieli siłę przejść na cmentarz przy 11 Listopada - organizatorzy zapraszają na spotkane na cmentarzu po rozwiązaniu marszu. 

Białostocki Marsz Niepodległości odbywa się tradycyjnie 10 listopada, czyli w przeddzień Narodowego Święta Niepodległości. To przesunięcie terminu pozwalało dawniej na uczestnictwo w białostockim marszu podlaskich parlamentarzystów. Kiedyś szli ramię w ramię z białostoczanami. Dziś nikogo z nich nie było. Zapewne można było ich zobaczyć na transmitowanej w publicznej telewizji kolejnej miesięcznicy smoleńskiej w Warszawie. Jutro też w stolicy pewnie spełnią swój obywatelski obowiązek podczas marszu niepodległości. Białostockie obchody święta - jutro przed pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego od około godz. 12. 

Galeria

Zobacz również