Jak się okazuje, zapasy to sport nie tylko dla chłopców. W zapasach są dwa style, specjalnie z myślą o kobietach. Świetnym przykładem zawodniczki jest Zuzanna Łukowska:
- Moja mama i mój tata poznali się na macie zapaśniczej, więc jak uczyłam się chodzić to już się tam wywracałam. Strasznie się w to wkręciłam. Polubiłam ten sport. Nie lubię stwierdzenia, że zapasy to sport dla mężczyzn. Najlepsze medale i miejsca na olimpiadzie to praktycznie kobiety. Zapasy bardzo mnie dowartościowały. Dzięki nim byłam bardziej odważna i przełamałam swoją nieśmiałość
Dzięki zapasom ćwiczy się charakter i wytrwałość.
- Trenuje już pięć lat. Trener mnie znalazł podczas bójki z kolegami i zachęcił do trenowania. Zapasy są bardzo bezpiecznym sportem. Dla młodszych dzieci są ogólnorozwojowe. Bardzo dużo uczą, m. in. wytrwałości. Uważam, że warto brać udział w zawodach - mówi Mateusz Kapla, zawodnik białostockiego klubu Vale Tudo.