Trasa wyścigu prowadziła wzdłuż wybudowanej w 1886 r. kolei baranowicko-białostockiej. To rzadko odwiedzane tereny przez rowerzystów. Na ciekawej, urozmaiconej trasie widoczne były rozległe panoramy, piękna Puszcza Knyszyńska, malownicze doliny rzek, urokliwe, kresowe wioski. Wśród nietypowych atrakcji odcinek podlaskiego bruku, a nawet mały tunel pod torami. Końcówka prowadziła ścieżkami wśród pięknych stawów dojlidzkich. Trasa nie należała do najtrudniejszych w cyklu Maratony Kresowe, ale bardzo odpowiednia na rozpoczęcie sezonu na początku kwietnia.
Międzynarodowe Rowerowe Maratony Kresowe MTB są organizowane od 2009 roku. W ciągu ośmiu sezonów odbyło się 90 wyścigów. W roku 2016 zorganizowano aż 15 imprez. Większość Maratonów Kresowych odbyła się na terenie Województwa Podlaskiego. Tradycyjnie jeden z wyścigów odbywa się na Białorusi w okolicach miasteczka Sopoćkinie nad Kanałem Augustowskim, oraz na Litwie w Rejonie Wileńskim. Są też wyścigi na Lubelszczyźnie w Chełmie.
Maratony Kresowe odbywają się w atrakcyjnych turystycznie miejscowościach. Trasy są konstruowane w taki sposób, aby były atrakcyjne pod względem sportowym, ale też, aby pokazać piękno przyrody i krajobrazu. Są one wynikiem wielu dni spędzonych na rowerze i znakomitej znajomości regionu przez ich twórców. Uczestnicy w pigułce mogą przeżyć największe atrakcje w okolicy, w której rozgrywany jest wyścig.
Startują w nich zarówno zawodnicy trenujący kolarstwo, jak i amatorzy, którzy traktują jazdę na rowerze rekreacyjnie.