Tradycja jest nowa. W Białymstoku ma trzy lata. Członkowie grup rekonstrukcyjnych ubrani w mundury polskich żołnierzy i funkcjonariuszy policji, Korpusu Ochrony Pogranicza eskortowani przez sowieckich enkawudzistów również w strojach z epoki. Przed nimi sowiecki "czornyj woron" autobus do przewożenia więźniów. Ruszają sprzed katedry i pomnika Piłsudskiego. Idą ulicami Rynek Kościuszki, Lipowa, Grochowa, Kalinowskiego, Skłodowskiej do Skweru Katyńskiego i pomnika i krzyża katyńskiego.
Ten mrożący krew w żyłach widok symbolicznie prowadzonych na śmierć polskich żołnierzy nie powinien pozostawić w obojętności nikogo, kto stanie na drodze tych cieni. O sowieckim mordzie mordzie ponad 20 tysięcy polskich oficerów i podoficerów w Katyniu, Miednoje, Ostaszkowie, Charkowie głośno wszyscy mówią w marcu. Wtedy są wielkie uroczystości i obchody kolejnych rocznic. A dziś w Białymstoku? Za kolumną żołnierzy idzie tylko garstka współcześnie ubranych ludzi. I tylko garstka dociera przed pomnik katyński. Wśród nich wyróżniają się młodzi ludzie z flagami Obozu Narodowo-Radykalnego. Jedyna organizacja, która przy okazji tej manifestacji szacunku do własnej historii zdecydowała się zamanifestować swoją obecność.
Nawet harcerzy nie widać, może jednego - hm. Andrzej Bajkowskiego. A gdzie jego wierni druhowie, zawsze obecni przy patriotycznych masówkach? A gdzie organizatorzy tych masówek: wojewoda, marszałek, prezydent miasta? Przy pomniku katyńskich było ledwie kilku współcześnie umundurowanych żołnierzy różnych formacji.
Marsz cieni pozostał w głębokim cieniu chłodnej i kapryśnej kwietniowej niedzieli. Nawet wstrząsające widowisko zasłaniania żołnierzy czarną materią przez enkawudzistów pozostanie tylko widowiskiem dla wybranych.
Z obowiązku dodajmy, że Trzeci Białostocki Marsz Cieni zorganizowało Stowarzyszenie Rodziny Katyńskie, białostocki oddział Instytutu Pamięci Narodowej (przedstawiciele IPN byli obecni podczas marszu) oraz rekonstrukcyjne Stowarzyszenie Grupa Wschód. W tym roku honorowy patronat nad tym wydarzeniem objął Wojewoda Podlaski.