Ewakuacja sądu. Proszek do prania zamiast groźnej substancji

Znany jest już skład samej tajemniczej substancji, która w środę na wiele godzin sparaliżowała pracę Sądu Okręgowego w Białymstoku. Był to prawdopodobnie proszek do prania, a jak podało Polskie Radio Białystok, przesyłkę wysłał jeden z osadzonych w zakładzie karnym w Hajnówce.

/foto. E.Sokólska/

/foto. E.Sokólska/

Przypomnijmy, w środę około godz. 8:30 w Biurze Podawczym w Sądzie Okręgowym w Białymstoku zauważono podejrzaną przesyłkę. Była to koperta, w której znajdował się biały proszek. Zgodnie z procedurami paczkę zabezpieczono, a na miejsce wezwano strażaków. Ci, w specjalnych kombinezonach ochronnych zabezpieczyli pakunek i zdezynfekowali pomieszczenia sądu. Dodatkowo, służby przybyłe na miejsce, zadecydowały o ewakuacji ludzi z parteru i I piętra.

Jak wynika z nieoficjalnych informacji PRB, tajemniczy list wysłał jeden z osadzonych w zakładzie karnym w Hajnówce.

- Policja tych informacji nie potwierdza - powiedział Tomasz Krupa z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.

Zobacz również