Frankowski: Tarcza Wschód to szansa dla podlaskich przedsiębiorców
– Tarcza Wschód, którą pod koniec maja ogłosił premier Donald Tusk, jest projektem systemu fortyfikacji, zalesień, ale również budowy bunkrów dla żołnierzy i budowy schronów dla ludności cywilnej – mówił na konferencji prasowej Tomasz Frankowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej do Parlamentu Europejskiego w okręgu obejmującym woj. podlaskie i warmińsko-mazurskie. – Budowa będzie wielkim wyzwaniem, ale też szansą dla podlaskich przedsiębiorców, bo wzmocni rynek pracy i wielu z nich znajdzie zatrudnienie przy tego typu budowie.
Przypomniał, że budżet Tarczy to 10 mld zł (mowa o kosztach materiałów). Koszty wykonania są wciąż szacowane i Frankowski ma nadzieję, że podlascy przedsiębiorcy będą mogli zarobić te środki, by lepiej funkcjonować. Zwracał też uwagę, że przedsiębiorcy powinni otrzymać rekompensaty związane z zamknięciem wschodniej granicy i utworzenia strefy buforowej.
– Bezpieczeństwo Polski to również bezpieczeństwo całej Unii Europejskiej – podkreślał. – Głównym i priorytetowym tematem w Unii Europejskiej będzie obronność i powołanie komisarza ds. obronności oraz komisji ds. bezpieczeństwa i obronności.
Sikorski: Potwierdzam, że Frankowski był aktywny
Do Białegostoku przyjechał minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
– Jako europoseł kończącej się kadencji Parlamentu Europejskiego mogę potwierdzić, że Frankowski był aktywny i potrzebujemy, by nadal w Brukseli i Strasburgu strzelał gole dla Podlasia, Warmii i Mazur oraz Polski.
Sikorski przypomniał, że Frankowski zasiadał w komisjach zajmujących się programami Erasmus, przydało się też jego doświadczenie sportowe.
– Frankowski naprawdę pracował i potrzebujemy, żeby nadal walczył o polskie interesy na szczeblu europejskim – mówił szef MSZ.
Sikorski podkreślał: – Unia Europejska to największy na świecie obszar wolności, dobrobytu, wysokich standardów ochrony obywatela. Musimy o to walczyć, nie pozwolić skrajnej prawicy, nacjonalistom wyprowadzić nas z Unii Europejskiej. Do tych wszystkich zadań potrzebny jest nam Frankowski.
Na wschodniej granicy trwa operacja hybrydowa
Podczas konferencji prasowej nie zabrakło pytań o sytuację na naszej wschodniej granicy. Czy potrzebna jest strefa buforowa?
– To pytanie do MSWiA i Straży Granicznej – odpowiedział Sikorski. – Niewątpliwie jesteśmy celem operacji hybrydowej. To jest coś, co się zmieniło w ostatnich kilku miesiącach. Dzisiaj 90 procent tych gości, którzy ranią naszych żołnierzy, próbując przebić się przez naszą granicę, to są osoby z wizami rosyjskimi. Zostały przynajmniej zachęcone, a może nawet i rekrutowane do tej operacji.
Minister spraw zagranicznych zaznaczył, że wiemy, kto za tą operacją stoi i wiemy, jaki jest jej cel.
– Celem jest pokazanie, że zewnętrzna granica Unii Europejskiej nie jest kontrolowana po to, by wywołać efekt polityczny. Wzmocnić skrajną prawicę, która obiecuje, że Unię Europejską można rozwalić od środka. Nie możemy do tego dopuścić – z całą stanowczością podkreślił Sikorski.