Rozpoczęty dziś o godz. 8 nabór wniosków na dofinansowanie kapitału obrotowego w podlaskich firmach, w ramach drugiej części Podlaskiego Pakietu Gospodarczego, po niespełna dwóch godzinach został zakończony. Wpłynęło około 10 tys. wniosków, co wyczerpało budżet konkursu.
Emocji, które towarzyszyły zarówno przedsiębiorcom, którzy mieli szansę otrzymać spore dofinansowanie, jak i urzędnikom z urzędu marszałkowskiego, którzy po raz pierwszy na taką skalę organizowali konkurs, dawno nie było.
- Sam wniosek był intuicyjny. Musieliśmy jedynie wpisać swoje dane, uzupełnić kwoty, krótko scharakteryziować swoją obecną sytuację i tyle - opowiada Wojciech Popławski, prowadzący w Białymstoku zakład fryzjerski. Zatrudnia dwie osoby i siebie. - Problem pojawił się o godz. 8 rano, gdy postanowiłem nie czekać, tylko jako jeden z pierwszych wysłać elektronicznie wniosek. Gdy przeszedłem do trzeciego (z czterech) kroków, serwer mnie "wyrzucił". Próbowałem ponownie i ponownie... w końcu nie doczekałem się informacji z systemu czy mój wniosek został przyjęty czy nie.
Podobne trudności miał nie tylko pan Wojciech, ale wielu podlaskich przedsiębiorców. "System padł", "Nie udało się", "Próbowaliśmy z trzech komputerów wysłać, i nic!" - skarżyli się na portalach społecznościowych podlascy przedsiębiorcy.
Powód? Podobnie jak pan Wojciech wielu przedsiębiorców postanowiło wniosek o dotacje na kapitał obrotowy złożyć w pierwszych minutach trwania naboru, na co nie był przygotowany serwer.
- Docierały do nas sygnały, że nie wszystkim udało się złożyć wniosek, co wynikało z wyjątkowo dużego obciążenia serwera - wyjaśnia Joanna Sarosiek, dyrektor Departamentu Rozwoju Regionalnego.
Do godz. 9.30 przedsiębiorcy złożyli 10 tys. wniosków, co oznacza, że co minutę wpływało 111 wniosków. Złożone w tym czasie wnioski wyczerpały pulę konkursową - 35 mln zł. Dlatego - zgodnie z regulaminem - konkurs został zakończony.
Po południu została opublikowana lista sum kontrolnych wniosków, które zostały złożone. Dopiero wówczas okazało się, że system zadziałał prawidłowo. Gros wniosków, mimo wcześniejszego braku informacji systemowych, zostało pomyślnie zarejestrowanych [lista poniżej].
To pierwszy tego typu konkurs w kraju
Mogły w nim startować mikro- i małe przedsiębiorstwa z województwa podlaskiego, w tym samozatrudnieni. Z dotacji sfinansować będą mogły kapitał obrotowy, czyli bieżącą działalność firmy, której sytuacja pogorszyła się w związku z epidemią COVID-19.
- Ogromna skala zainteresowania drugą częścią Podlaskiego Pakietu Gospodarczego pozytywnie nas zaskoczyła - mówi Artur Kosicki, Marszałek Województwa Podlaskiego. - Cieszymy się, że nasi przedsiębiorcy tak licznie zgłosili się po to wsparcie. Wszystkim wnioskodawcom dziękujemy za udział w konkursie - dodał marszałek.
Teraz, wnioskodawcy mają trzy dni na złożenie wersji papierowej wniosku. Dokumenty te można przynieść osobiście do budynku Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego (UMWP), przy ul. Poleskiej 89 w Białymstoku - do 25 czerwca, do godz. 15.30 lub przesłać pocztą (decyduje data stempla).
Ważna informacja dla tych, którzy nie złożyli dziś wniosku
Przedsiębiorcy, którzy nie ubiegali się dziś o dotacje lub nie zostali zakwalifikowali w tym konkursie, będą mogli jeszcze ubiegać się o wsparcie. Niebawem kolejna pula - ok. 50 mln zł z funduszy unijnych.
Lista z sumami kontrolnymi wniosków, które zostały skutecznie złożone w tym naborze jest dostępna na stronie Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego - link do strony.