Część pracowników bagatelizuje temat przyszłej emerytury, myśląc, że jest jakaś kwota minimalna, gwarantowana przepisami. Sądzą, że skoro odprowadzają jakieś składki, to na starość nie zostaną bez zabezpieczenia. To niestety błędne myślenie. Aby otrzymać emeryturę minimalną, należy spełnić pewne warunki. Jednym z nich jest osiągnięcie wieku emerytalnego, który dla kobiet wynosi 60, a dla mężczyzn 65 lat. Udowodnić wymagany okresami składkowymi i nieskładkowymi, który w przypadku pań wynosi 20 lat, a panów 25. Przy czym okresy nieskładkowe mogą stanowić maksymalnie jedną trzecią okresów składkowych.
- W województwie podlaskim mamy prawie 150 tys. emerytów. Najwyższe obecnie świadczenia pobierane przez mieszkańca Białegostoku wynosi 14950 zł. Otrzymuje je mężczyzna, który może pochwalić się 56-letnim okresem ubezpieczenia. Ale jego świadczenie jest niższe o niemal 7 500 zł w porównaniu z emeryturą wypłacaną dla seniorki zamieszkującej w Bydgoszczy, która pobiera najwyższą emeryturą w kraju. Jej wysokość to 22398 zł przy udokumentowanym stażu pracy wynoszącym 61 lat - informuje Katarzyna Krupicka, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa podlaskiego.
Skoro znamy już najwyższe, warto również zapoznać się z najniższymi emeryturami. W województwie podlaskim pobiera ją kobieta, która udowodniła 1 miesiąc i 15 dni opłacania składek pracując na umowie zleceniu. Jej wypłata to 31 gr. Oddział w Biłgoraju wysyła świadczenia do pani, która pobiera najniższą emeryturę w Polsce. Przepracowała ona przez całe życie tylko jeden dzień i doczekała się wypłaty w wysokości 2 groszy.
Mimo tak znacznych dysproporcji w wysokości emerytur warto wiedzieć, że w województwie podlaskim przeciętna wysokość tego świadczenia wynosi 2154 zł i jest niższa o 223 zł w porównaniu do średniej w kraju. Co do gwarantowanej kwoty - minimalna emerytura przy udowodnieniu wymaganego stażu pracy w roku 2019 wyniosła 1100 złotych brutto.
Źródło: ZUS