Jak ustalili reporterzy RMF FM, rząd chce wprowadzać ograniczenia w kolejności od najstarszych do najmłodszych. Najpierw na naukę w trybie online mieliby zostać wysłani studenci, następnie licealiści, a na końcu uczniowie podstawówek. Najmłodsi uczniowie, czyli pierwszoklasiści, mają pozostać w szkołach. Zmiany nie dotkną na razie dzieci w żłobkach, przedszkolach i pierwszych klasach szkół podstawowych.
Jak podaje portal - jutro zespół zarządzania kryzysowego ma podjąć ostateczną decyzję w tej sprawie i jutro też rezultaty ma ogłosić premier.
- W sobotę zakomunikujemy bardzo dokładnie nasze decyzje dotyczące szkół w kolejnych tygodniach. Na dzień dzisiejszy mechanizm wdrożony w sierpniu sprawdza się nieźle, ale pandemia rzeczywiście się rozszerza, dlatego być może te zasady trzeba będzie zaostrzyć - powiedział szef rządu na konferencji prasowej w czwartek.