Dzieci przyjechały do Polski z rejonu solecznickiego na Litwie. Pochodzą z polskich rodzin, część jest z domów dziecka. Wspólnie z nimi wypoczywały nastolatki z naszego kraju – z Koźnic, Białegostoku, Księżyna.
Program obfitował w atrakcje. Uczestnicy kolonii pływali motorówką, statkiem, zwiedzali Pałac Branickich i Muzeum Pamięci Sybiru w Białymstoku, przemierzali podsupraskie lasy, skakali w jumper parku. A wieczorami odpoczywali przy ognisku z kiełbaskami.
- Dzieci odwiedziły ciekawe miejsca, poznawały historię i kulturę naszego kraju. Program był na tyle bogaty, żeby mogły wypocząć, ale i zintegrować się, nawiązać kontakty. I widać, że to się udało, bo na wczorajszym pożegnaniu były łzy, płacz, żal z rozstania - mówił Mirosław Guzewicz, dyrektor Zespołu Szkół w Księżynie, współorganizator kolonii.
Zapowiedział, że nie są to ostatnie takie kolonie. Szkoła już od kilku lat współpracuje ze Wspólnotą Miłosierdzia Bożego w Solecznikach na Litwie, dzięki czemu dzieci odwiedzają się wzajemnie i poznają kulturę obu krajów.