Działa już nowy żłobek w gminie Supraśl

Wczoraj dzień otwarty. Dziś już od 6.30 w żłobku w Sobolewie maluchy stawiają pierwsze samodzielne kroki. To 75 nowych miejsc opieki dla najmłodszych mieszkańców gminy Supraśl i 14 nowych miejsc pracy. Inwestycja w przyszłość, jak mówi burmistrz Supraśla. Rodzice za portfele nie muszą się jednak łapać, bo opłaty są jednymi z najniższych w regionie.

Nowy żłobek w Sobolewie, w gm. Supraśl

Nowy żłobek w Sobolewie, w gm. Supraśl

- Kadra w stu procentach nowa, po kursach i studiach pedagogicznych. Każdy pracownik przeszkolony jest z pierwszej pomocy.  Na każdą grupę są po 4 panie opiekunki - mówi Patrycja Jarocka-Utko, dyrektor zespołu żłobków w gminie Supraśl. 

Po Wielkanocy parter w swoje władanie przejęły maluchy. Do dyspozycji mają 3 duże sale z łazienkami w sam raz dla małych "krasnali". - To inwestycja w naszą przyszłość, nie mieliśmy do tej pory tak dużej instytucji w naszej gminie - komentuje Radosław Dobrowolski, burmistrz Supraśla.

- Oficjalne otwarcie żłobka też będzie, ale to nie będzie jakaś wielka pompa. Symbolicznie, poświęcimy ten obiekt przy udziale naszych maluszków i ich rodziców - dodaje burmistrz.

Koszt budowy żłobka w Sobolewie to 3,5 mln zł, z czego 2,25 mln zł to dotacja z rządowego programu Maluch+. Żłobek jest częścią największej obecnie, budowlanej inwestycji supraskiego samorządu. Bo w tym samym miejscu - przy rondzie ks. W. Pełkowskiego, na granicy Grabówki i Sobolewa - powstaje również przedszkole (koszt 8,9 mln zł).

Na parterze jest już żłobek, na wyższych piętrach będzie przedszkole. W budynku do końca roku będą trwały prace wykończeniowe, ale... z przerwami na drzemkę. W godzinach leżakowania maluchów na budowie ma być ciszej.

Buduje się też kuchnia przedszkolna, ale póki co żłobek korzystać będzie z cateringu. - To jest wypróbowany catering, który obsługuje też żłobek w Supraślu i podobne placówki w Białymstoku. To Catering Rodzinny Krystian Topór - wyjaśnia dyrektor żłobka.

Co ważne - to miejsce przyjazne karmiącym mamom. Są przygotowane lodówki i wypażarki, mamy mogą zostawiać maluszkom swój pokarm. Bo do żłobka mogą chodzić dzieci już od 20 tygodnia życia, do maksymalnie 3 lat. 

Najstarsza grupa w Sobolewie to "cytrynki",  nieco młodsze to "jagódki" i "poziomki". W sumie w nowym żłobku będą 3 grupy po 25 dzieci. - Przydałaby się przynajmniej jeszcze jedna grupa, bo zainteresowanie było bardzo duże - przyznaje Patrycja Jarocka-Utko. - Ale na pewno nasza placówka znacznie pomoże rodzicom w opiece.

Kluczowe są też opłaty. Te w żłobku publicznym, prowadzonym przez gminę Supraśl, to średnio 25 zł za dzień (koszt wyżywienia i 10 godzin opieki). Miesięcznie to ok. 500 zł. Porównując - jedne z niższych opłat w żłobkach prywatnych są w granicach tysiąca złotych miesięcznie.

Koszt opieki ostatecznie zależeć jednak będzie od tego, ile dziecko godzin spędzi w żłobku.  - U nas godziny pobytu dziecka w żłobku nalicza system "Pan Licznik", opłata za opiekę to 1 zł za każdą rozpoczętą godzinę - wyjaśnia Patrycja Jarocka-Utko.

Pierwsze tygodnie nie będą łatwe. Jakieś rady dla rodziców? - Dużo cierpliwości, wytrwałości i uśmiechu. My chcemy dobrze dla dzieci - uśmiecha się pani dyrektor żłobka.

Galeria

Zobacz również