- Napis będzie - informacyjny, żeby pasażerowie wiedzieli, gdzie są - mówi Urszula Arter, rzecznik marszałka województwa. - Napis informacyjny miał być od samego początku, jednak nie na ścianie od ulicy Bohaterów Monte Cassino, gdzie widnieją loga.
Na ścianie od strony Bohaterów Monte Cassino dziś są dwa elementy dekoracyjne: pośrodku napis Dworzec PKS NOVA razem z logo spółki oraz z prawej strony logo województwa z napisem Podlaskie. Od chwili, gdy pojawiły się napisy, użytkownicy Facebooka nie szczędzili słów krytyki, złości, szyderstwa z powodu braku nazwy miasta.
Prezes PKS NOVA Cezary Sieradzki potwierdzał, że nie zaplanowano napisu na ścianie frontowej. Mówił, że jest to wojewódzkie centrum przesiadkowe PKS NOVA, czyli spółki działającej na terenie całego województwa. Stąd logo województwa jest tu jak najbardziej na miejscu. Prezes Sieradzki zastrzegał jednak, że kwestia jeszcze nie jest zamknięta. I napis BIAŁYSTOK może się gdzieś na dworcu pojawić. Gdzieś, ale nie na frontowej ścianie.
Gdy pytaliśmy o sprawę Urszulę Mirończuk, rzecznika prezydenta Białegostoku, dowiedzieliśmy się w piątek (18.11), że prezydent podejmie rozmowy "władzami spółki PKS Nova i władzami województwa" na temat umieszczenia napisu na dworcu.
- Kwestię umieszczenia logo Białegostoku na ścianie od strony ul Bohaterów Monte Cassino urząd miejski powinien negocjować z prezesem spółki PKS NOVA - odpowiada Urszula Arter, na pytanie o rozmowy prezydenta Białegostoku z władzami województwa.
Podsumowując - Napisu BIAŁYSTOK na frontowej ścianie nie będzie. Jeszcze przed oddaniem do użytku budynku pojawi się, ale na innej ścianie dworca. Na której - o tym zdecyduje prezes spółki (najprawdopodobniejsze rozwiązanie to ściana z tyłu budynku, od strony stanowisk odjazdowych autobusów). A Białystok, jeśli chce mieć swoje logo, obok logo województwa musi ponegocjować z prezesem PKS NOVA.
Na razie, jak widać: trwa kończenie budowy nowego dworca. Bez oznaczenia miasta, w którym się znajduje.