Wnioski o dotację na kapitał obrotowy przedsiębiorcy mogli składać przez dwa dni - w poniedziałek i wtorek (15-16.02). Pomoc mogą uzyskać mikro- i małe przedsiębiorstwa, a także osoby prowadzące samodzielnie działalność gospodarczą. To jednorazowa, bezzwrotna dotacja dla tych firm, które w związku z pandemią COVID-19 odnotowały spadek przychodów ze sprzedaży o co najmniej 40 proc. Mogą z niej skorzystać tylko te firmy które wcześniej nie korzystały z podobnej pomocy samorządu województwa.
W tym konkursie nie liczy się kolejność zgłoszeń, a do podziału jest 25 milionów złotych z funduszy europejskich. Urząd już wcześniej informował, że w pierwszej kolejności dotacje dostaną te firmy, które wykażą największe spadki. Po zakończeniu terminu zgłaszania urząd marszałkowski podał, że wpłynęły wnioski od ponad dwóch tysięcy firm, łącznie te firmy wnioskują o pomoc w wysokości 61 mln zł.
- Będę zabiegał o to, aby pula funduszy europejskich na pomoc firmom w dobie pandemii została zwiększona, tak by jak najwięcej przedsiębiorstw z naszego regionu mogło otrzymać dotację - skomentował tę sytuację marszałek województwa podlaskiego Artur Kosicki.
Teraz urząd zweryfikuje zawartość wniosków. Zobowiązuje się, że "do końca tygodnia na stronie programu regionalnego zostanie opublikowana lista wniosków przekazanych do oceny, uszeregowana według najwyższego procentowo spadku obrotów".
Przedsiębiorcy, których wnioski znajdą się na tej liście, będą musieli w ciągu kolejnych trzech dni dostarczyć do urzędu dwa egzemplarze wniosku w wersji papierowej wraz z załącznikami.
25 mln zł pochodzi z UE z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego (RPOWP) 2014-2020 w ramach Podlaskiego Pakietu Gospodarczego.
Konkurs stanowi trzecią część Podlaskiego Pakietu Gospodarczego, który utworzył zarząd województwa. Do tej pory, w ramach PPG, przedsiębiorcy uzyskali 186 mln zł (dopłaty do wynagrodzeń, preferencyjne pożyczki, dotacje na kapitał obrotowy w 2020 roku, bon antywirusowy). Z tych różnych form pomocy skorzystało 9,5 tysiąca firm.
