Dwa pasy w lewo, dwa w prawo – czy znikną korki na skrzyżowaniu Wyszyńskiego-Waszyngtona-Kaczorowskiego?

Wyjazd z ulicy Wyszyńskiego na Kaczorowskiego. W kierunku ul. Wiejskiej jeden pas ruchu do skrętu w prawo, gdy zapala się zielone dla samochodów, zielone także dostają piesi przechodzący przez Kaczorowskiego. W rezultacie samochody muszą się zatrzymać przed przejściem. Korki w godzinach szczytu sięgają aż do Młynowej. 

Wyjazd z Waszyngtona  na Kaczorowskiego ze skrętem w lewo w kierunku Wiejskiej. Zielone światło do skrętu w lewo pali się bardzo za krótko. Na jednym pasie nie mieszczą się wszystkie samochody zamierzające skręcić w lewo. Blokują więc pas i przez to stoją także ci, którzy chcą jechać prosto czy w prawo. Przez ten długi korek blokuje się wyjazd z Wesołej na Waszyngtona. 

Wiele lat zajęło urzędnikom – specom od organizacji ruchu najpierw zauważenie problemu a teraz podjęcie próby rozwiązania tego węzła. Już zamontowano światła na skrzyżowaniu Wesołej z Waszyngtona. To powinno udrożnić Wesołą oraz zapobiec blokowaniu przejazdu przez zamierzających skręcić w lewo w Kaczorowskiego. 

I teraz nowa zmiana, rewolucyjna. Z Waszyngtona w lewo w Kaczorowskiego można teraz skręcać z dwóch pasów ruchu. Z kolei z Wyszyńskiego w Kaczorowskiego w prawo można skręcać także z dwóch pasów ruchu. 

Urząd Miejski w Białymstoku informuje, że właśnie trwają prace (w nocy!) przy zmianie oznakowania poziomego (na jezdni) oraz zmianą sygnalizatorów świetlnych na skrzyżowaniach. Niektóre zmiany już widać (np. na Wyszyńskiego), z niektórych już można korzystać. 

Czy korki znikną po tych zmianach? Pewnie się zmniejszą, a może teraz przez to zaczną cierpieć bardziej kierowcy jadący prosto z Wyszyńskiego w Waszyngtona czy w prawo z Waszyngtona w Kaczorowskiego. Będziemy obserwować. Na pewno ta zmiana wymaga też dostosowania działania sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu. 

Jedno już teraz można powiedzieć. Czas reakcji speców od organizacji ruchu na korkowanie się skrzyżowania był decydowanie za długi. W tym czasie wielu kierowców straciło nerwy w tej niemocy.