Duże pieniądze dla Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej w Białymstoku

- Bardzo dziękuję za pomoc wszystkim pracownikom banku, którzy wzięli udział w akcji Fundacji Santander Bank Polska za wasz trud i wysiłek. Dzięki Państwa otwartym, gorącym sercom możemy realnie pomóc dzieciom z rodzinnych domów dziecka i rodzin zastępczych z Ukrainy - powiedział zastępca prezydenta Rafał Rudnicki. - Przekazane pieniądze pomogą poprawić warunki pobytu w tej placówce, która wchodzi w skład Centrum Obsługi Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych w Białymstoku.

Po wybuchu wojny w Ukrainie 4 marca w nocy do Białegostoku dotarła grupa 28 osób - 22 dzieci (w wieku od 3 do 18 lat) i 6 opiekunek z Kramatorska i Dnipro na Ukrainie. Wszyscy zamieszkali w budynku przy ulicy 11 Listopada, w przygotowanych przez pracowników białostockiego Centrum Obsługi Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych pomieszczeniach. W sumie zatrzymało się tutaj około 40 osób uciekających przed wojną w Ukrainie.

- Jeszcze 24 lutego ten budynek był pustostanem. Po wybuchu wojny, dzięki wysiłkowi pracowników placówek opiekuńczo-wychowawczych i wolontariuszy, w ciągu kilku dni udało się go uruchomić. Wymaga jednak nadal środków żeby dostosować go do potrzeb przybyłych tu dzieci. Czujcie się tu, w Białymstoku, jak u siebie w domu. To jest wasz dom, wasze miejsce, niech uśmiech nie znika z waszych twarzy – powiedział zastępca prezydenta Zbigniew Nikitorowicz. - Dziękuję pracownikom banku za to, że prowadzicie biznes odpowiedzialny społecznie z tak wielkim sercem.

Fundacja Santander Bank Polska S.A. im. Ignacego Jana Paderewskiego zorganizowała akcję „Kilometry dla Ukrainy”. Dzięki niej Placówka Opiekuńczo-Wychowawcza w Białymstoku i dwie inne placówki w Polsce goszczące dzieci z rodzinnych domów dziecka i rodzin zastępczych z Ukrainy otrzymają pomoc finansową.

- Zebraliśmy w sumie 360 tys. zł, które przeznaczamy na pomoc trzem jednostkom - jednej w Białymstoku, jednej pod Wrocławiem i jednej w Kraśniku. Wszystkie te jednostki dostaną taką samą kwotę - powiedziała Marzena Atkielska, prezes Fundacji Santander Bank Polska. - Najważniejszy dla nas jest uśmiech dzieci i to, żebyśmy mogli pomagać. To jest nasz główny cel.

Pracownicy banku przez cały kwiecień zbierali „Kilometry dla Ukrainy” biorąc udział w wycieczkach rowerowych, spacerach czy treningach. Pokonując kilometry zwiększyli pulę środków, które Santander przekazuje do tych placówek opiekuńczych, gdzie przebywają dzieci z Ukrainy. Za pierwsze pokonane 7 tys. km, dystans Warszawa-Londyn-Madryt , Fundacja Santander przekazuje 50 tys. zł. Za każde kolejne przejście 7 tys. km Santander Bank Polska zapłaci 20 tys. zł, aż do kwoty 100 tys. zł. W akcji wzięło udział 532 uczestników, którzy wykonali 3496 aktywności. W sumie zebrano 150 tys. zł. Fundacja Santander utworzyła również zbiórkę publiczną, w której zebrano 210 tys. zł.

Źródło: Urząd Miejski w Białymstoku