Ostatnia doba na granicy. Wydano 58 postanowień o opuszczeniu Polski

Minionej doby podlaska policja zatrzymała kolejnych czterech tzw. kurierów przewożących osoby nielegalnie przebywające w Polsce. Natomiast Straż Graniczna poinformowała o odnotowaniu 346 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski.

[fot. Straż Graniczna/Twitter]

[fot. Straż Graniczna/Twitter]

Wpadli kolejni "kurierzy"

- Wczoraj policjanci zatrzymali 4 osoby w związku z pomocnictwem przy nielegalnym przekraczaniu granicy. Zatrzymani to 3 obywatele Ukrainy i obywatel Tadżykistanu. Kurierzy chcieli przewieźć w samochodach 39 osób, które nielegalnie przekroczyły granicę - przekazał dziś (22.11) mediom podinsp. Tomasz Krupa, rzecznik prasowy podlaskiej policji.
    
18 minut po północy policjanci z Olsztyna zatrzymali w Narwi forda focusa. Kierował nim obywatel Ukrainy, który przewoził 4 obywateli Syrii. 

Z kolei o godz. 2:30 policjanci ze Szczecina w miejscowości Tonkiele (pow. siemiatycki) zatrzymali auto marki Toyota Camry. Obywatel Tadżykistanu przewoził 3 obywateli Turcji. 

Przed godz. 14:00 policjanci z Krakowa w Bielski Podlaskim zatrzymali samochód marki Renault Trafic. Obywatel Ukrainy, przewoził 28 obywateli Iraku. 

Z kolei o godz. 22:00 w Boćkach policjanci z Krakowa zatrzymali skodę fabię. Obywatel Ukrainy przewoził 4 obywateli Syrii.

- Funkcjonariusze zatrzymali już 304 osoby w związku z pomocnictwem przy nielegalnym przekraczaniu granicy. Kurierzy przewozili blisko 1300 osób - dodał podinsp. Krupa.

W niedzielę (21.11) granicę polsko-białoruską próbowano przekroczyć 346 razy. Wobec 58 osób funkcjonariusze SG wydali postanowienia o opuszczeniu terytorium Polski. Pozostałym próbom zapobieżono. - Za pomocnictwo zatrzymano 3 osoby: 2 obywateli Syrii i obywatela Gruzji - informuje na Twitterze Straż Graniczna.

Atak na polską granicę

Wczoraj na odcinku ochranianym przez Placówkę Straży Granicznej w Dubiczach Cerkiewnych ok. 150 agresywnych cudzoziemców próbowało wedrzeć się na terytorium Polski. Atak na polską granice nadzorowany był przez białoruskie służby.

"Służby białoruskie wciąż kierują na naszą granicę agresywne grupy cudzoziemców. W czasie ataków na linię graniczną białoruscy funkcjonariusze wspierają próby nielegalnego dostania się do RP. Grupy podejmujące takie próby oraz białoruscy funkcjonariusze są coraz agresywniejsi" -   napisał w mediach społecznościowych Stanisław Żaryn, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych.

Zobacz również