![Deweloper zaczyna budowę przy Legionowej [fot. Bia24]](/assets/lib/resized/58611/1280x720.jpg)
W samorządowej kampanii wyborczej 2018 roku w Białymstoku to miejsce u zbiegu ulic Legionowej, Bułgarskiej, Kaczorowskiego było jednym z ważnych punktów kampanii obecnego prezydenta Tadeusza Truskolaskiego. To miał być znak przyjścia nowoczesności do Białegostoku. Nowoczesności w postaci dużych, nowoczesnych biurowców, dzięki którym Białystok stanie się atrakcyjny dla wielkich firm branży IT, a tym samym atrakcyjny dla młodych białostoczan, którzy zamiast opuszczać miasto na rzecz stolicy.
– Dzięki inwestycji ta część centrum Białegostoku zyska nowoczesną powierzchnię biurową. Cieszę się, że w tym miejscu powstanie budynek przyjazny dla najemców, ale i atrakcyjny dla mieszkańców – mówił w październiku 2018 roku prezydent Tadeusz Truskolaski, goszcząc w Pałacyku Gościnnym szefów firmy Port Praski, która miała zbudować te biurowce.
Nie zbuduje. W 2022 roku Port Praski sprzedał działkę przy Legionowej, a z nią także marzenia prezydenta o nowoczesnym biurowcu. Kupił to dobro białostocki deweloper Jaz-Bud, znany z realizacji osiedli molochów (Nowe Bojary przy Ryskiej – Łąkowej – Kraszewskiego). Jaz-Bud zamierza tu zbudować nowe osiedle mieszkaniowe, a ponieważ dookoła stoją 10-piętrowe kolosy z wielkiej płyty, więc i tu wysokość bloków sięgnie kilkunastu pięter. Jak podaje dziennikarz Gazety Wyborczej, deweloper zamierza tu postawić dwa budynki mieszkalne. W sumie ma tu być ok. 700 mieszkań w blokach o wysokości do 38 metrów.
Budowa zapewne wkrótce się zacznie, o czym świadczą prace porządkowe na tym ogrodzonym terenie.
W ten sposób skończył się kolejny sen o nowoczesnych biurowcach i atrakcyjnych miesjsach pracy dla młodych białostoczan. W tej samej kampanii wyborczej 2018 roku Tadeusz Truskolaski ekscytował się też inną wizją biurowców przy ulicy Bohaterów Monte Cassino. Tam budować miała firma Warimpex. W tym wypadku jeszcze w ubiegłym roku firm potwierdzała gotowość budowy i przedstawił nawet wstępny projekt kilku budynków biurowych. Podano nawet nazwę tego zespołu – MC55 oraz informacje, że będą to trzy pięciopiętrowe budynki – w sumie 36 tys. metrów kwadratowych powierzchni. Do dziś jednak na ogrodzonym terenie przylegającym do restauracji McDonald’s nie dzieje się nic, co wskazywałoby na realizację inwestycji.
Po pięciu latach czwartej kadencji prezydenta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego w dalszym ciągu miasto ma tylko jeden nowoczesny biurowiec klasy AA (Świętojańska Office Center), który powstał przed kampanią wyborczą 2018 roku. Z zapowiedzi ściągnięcia dużego kapitału i zatrzymania odpływu zdolnej młodzieży z Białegostoku pozostało jedno, czym miasto może się dziś pochwalić – deweloperski rozmach.
