Delikatesy po remoncie - a miało być wygodniej (VIDEO)

Dziś (01.12) otwarcie Delikatesów przy Rynku Kościuszki 15. Po zakończonym remoncie klienci w końcu mogą robić zakupy w PSS-ie. Nowe wnętrze, nowa elewacja, nowe schody. Jest jednak jedno niedociągnięcie. Całkiem poważne niedociągnięcie.

 Nowe oblicze Delikatesów /fot. Bia24.pl/

Nowe oblicze Delikatesów /fot. Bia24.pl/

Jedyny taki duży sklep w centrum miasta. Od kilku miesięcy w remoncie. Mieszkańcy okolicy i bywalcy centrum miasta zakupy muszą robić dalej. Remont obejmował nie tylko wnętrze Delikatesów, ale również elewacje, schody i pomieszczenia socjalne.

- Klientów wita odświeżone i nowoczesne wnętrze, z ergonomicznymi ciągami regałów ekspozycyjnych, chłodniczych i witryn. Stoiska z obsługa serwisową: mięsno - wędliniarskie, rybne, nabiałowe, piekarnicze i alkoholowe. Wszystko wtopione w ogólną strefę samoobsługową, zwieńczoną pięcioma punktami kasowymi - informuje Mieczysław Dąbrowski, prezes PSS Społem w Białymstoku. - Znacznej rozbudowie uległy strefy produktów świeżych w szczególności mięsa i wędlin, z uwagi na największe zainteresowanie klientów tymi grupami. Zadbano o wygodę zakupów na przestronnym stoisku piekarniczym, wyposażonym w piec do wypieku szerokiej gamy pieczywa nie zamrażanego, przygotowywanego na bieżąco przez własne piekarnie. Nowocześnie zaaranżowano dział owoców i warzyw. Czas zakupów uprzyjemniać będzie muzyka płynąca z głośników - dodaje prezes Mieczysław Dąbrowski.

Zmieniło się też otoczenie sklepu. Do sklepu prowadzą dwa odrębne wejścia: jedno zlokalizowane bliżej Alei Bluesa, drugie ulicy Suraskiej. Powstały zupełnie nowe schody wyłożone kamiennymi płytami. Ale klienci Delikatesów nie są do końca zadowoleni, szczególnie niepełnosprawni. Jak słusznie zauważa pani Małgorzata, rowerzystka, z którą dziś rozmawialiśmy - od strony Alei Bluesa są jedynie schody, nie ma podjazdu dla wózków czy choćby rowerów. Sprawdzamy: osoba poruszająca się na wózku, bądź z wózkiem od ulicy Legionowej przez aleję Bluesa na Rynek Kościuszki może jedynie skorzystać ze schodów. Osoba niepełnosprawna, czy mama z wózkiem albo się wycofuje i okrąża kamienice albo ryzykuje zejście po schodach.

- Tego zjazdu nie będzie ponieważ to był zjazd nienormatywny, a teraz niestety przepisy już nie dopuszczają takich zjazdów i podjazdów - tłumaczy Joanna Biała, kierownik marketingu PSS Społem Białystok. - To jest taki pat. Bo to nie jest już nasza działka i byśmy musieli już wejść na nieswoją działkę. Ten zjazd owszem, był, ale jakbyśmy go teraz powielili, nikt nam by tego nie odebrał z inspektoratu budowlanego. Może z czasem po prostu się domówimy z miastem i ten zjazd będzie - dodaje.

Na razie więc zamiast "nienormatywnego" ułatwienia, mamy "normatywne" utrudnienie. Od Alei Bluesa w stronę Suraskiej i w odwrotnym kierunku dla niepełnosprawnych, rodziców z dziećmi w wózkach, rowerzystów i rolkarzy - mamy przejście z przeszkodami. Wprost do nowoczesnych, odnowionych i przestronnych Delikatesów.

Zobacz również