Czterech na jednego i wybita szyba w samochodzie

Zwrócił im uwagę, by pospieszyli się z robieniem zakupów, a oni w zamian rozbili u szybę w samochodzie. Policjanci ustalili, że tym żądnym zemsty był 26-latek. I już w policyjnym areszcie to on usłyszał zarzut zniszczenia mienia.

Wybita szyba i straty na półtora tysiąca złotych /fot. KPP Kolno/

Wybita szyba i straty na półtora tysiąca złotych /fot. KPP Kolno/

To były "gościnne występy" młodzieńców z Mazowieckiego na stacji benzynowej w Małym Płocku w województwie podlaskim. Był lipcowy, gorący czwartkowy wieczór. W sklepie na stacji w Małym Płocku (to w Podlaskiem) tłoczno. 44-letni mężczyzna nie może się doczekać swojej kolejki do płacenia. Zwraca uwagę dwóm mężczyznom stojącym przy kasie, by przyspieszyli swoje zakupy. 

Dwaj mężczyźni do tego stopnia nie byli zadowoleni, że ktoś im zwraca uwagę w sklepie, że postanowili wziąć odwet. Wypity wcześniej alkohol na pewno pomógł im podjąć tę brzemienną w skutki decyzję. Zaczekali więc, aż 44-letni mężczyzna wyjeżdżał ze stacji benzynowej i wówczas zatarasowali mu przejazd swoim autem i już w czwórkę wdali się w awanturę. Jeden z napastników w trakcie tej na pewno gwałtownej rozmowy wybił tylną prawą szybę w samochodzie poszkodowanego. 

Mężczyzna zawiadomił policję. Gdy funkcjonariusze przybyli na miejsce, wskazał im tego krzepkiego, który wybił szybę. Już pierwszy kontakt z 26-letnim mieszkańcem województwa mazowieckiego nie pozostawił w policjantach wątpliwości, że młody człowiek jest pijany. Dalsza część "czynności" z podejrzewanym o zniszczenie mienia prowadzona była już w policyjnym areszcie, gdzie odwieziono młodego człowieka z Mazowieckiego. 

Pokrzywdzony oszacował straty w swoim samochodzie na kwotę około półtora tysiąca złotych. 26-latek w piątek usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Zgodnie z kodeksem karnym za takie przestępstwo grozi do 5 lat pozbawienia wolności. 

Zobacz również