Chcą, by w Białymstoku było czyste powietrze. Stworzyli robota, który pokaże stopień jego zanieczyszczenia w każdym miejscu miasta

Może dojechać w każde miejsce, zbadać jakość powietrza i przesłać wyniki badań do internetu... To robot EV-Wozduch 1. Stworzyli go białostoccy licealiści.

Licealiści z Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego Politechniki Białostockiej: Sergiusz Jakuszewicz, Mateusz Kraśnicki i Sandra Mordasewicz zbudowali robota badającego smog. Nazwali go EV-Wozduch 1. (fot. Paweł Jankowski/Politechnika Białostocka)

Licealiści z Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego Politechniki Białostockiej: Sergiusz Jakuszewicz, Mateusz Kraśnicki i Sandra Mordasewicz zbudowali robota badającego smog. Nazwali go EV-Wozduch 1. (fot. Paweł Jankowski/Politechnika Białostocka)

Elektryczny robot EV-Wozduch 1 bada zanieczyszczenie powietrza. Powstał w Akademickim Liceum Ogólnokształcącym Politechniki Białostockiej

Licealiści z Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego Politechniki Białostockiej: Sergiusz Jakuszewicz, Mateusz Kraśnicki i Sandra Mordasewicz zbudowali robota badającego smog. Nazwali go EV-Wozduch 1.

- Chodząc do szkoły zauważyliśmy, że powietrze w Białymstoku jest zanieczyszczone - mówi Sandra Mordasewicz, uczennica II klasy Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego Politechniki Białostockiej. - W naszej okolicy jest dużo domków jednorodzinnych. Wydobywający się z kominów dym jest często bardzo czarny. To bardzo nas zaniepokoiło.

Dlatego wspólnie z kolegami z klasy: Sergiuszem Jakuszewiczem i Mateuszem Kraśnickim, zbudowali robota EV-Wozduch 1.

- Nasz robot może dojechać w każde miejsce, zbadać jakość powietrza i przesłać wyniki badań do internetu - wyjaśnia Sergiusz Jakuszewicz, kolega z klasy licealnej Sandry. - Wtedy każdy użytkownik może sprawdzić, jak bardzo zanieczyszczone jest powietrze na przykład w jego okolicy.

- Najbardziej zanieczyszczone powietrze nasz robot wykazuje na osiedlach domków jednorodzinnych w Białymstoku - precyzuje trzeci z twórców robota, także uczeń II klasy Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego Politechniki Białostockiej, Mateusz Kraśnicki. - Choćby w pobliżu ulic Kopernika i Młynowej są stare domki jednorodzinne. Wystarczy tam się pojawić, by czasem poczuć, że "coś" wisi w powietrzu. Pojawia się drapanie w gardle, łzawienie z oczu - szczególnie w gorsze dni. W naszym kraju jest problem z pyłami zawieszonymi PM1, PM2,5 i PM10 oraz benzo[a]pirenami. Możemy też badać zanieczyszczenia pod kątem ozonu (O3), dwutlenku azotu (NO2). Zamontowaliśmy też czujnik dwutlenku węgla (CO2), dzięki czemu możemy sprawdzać stan jakości powietrza w pomieszczeniach. Chcemy zacząć współpracować z ekspertami z Politechniki Białostockiej.

- Pracujemy, by stworzyć projekt i inspirować innych - dodaje Sandra Mordasewicz. - Sami nie damy rady walczyć o czyste powietrze, to jest problem ogólnopolski. Wszyscy oddychamy powietrzem i każdy powinien o nie dbać.

- Zależy nam, żeby powietrze było czyste, żeby ludzie nie chorowali z powodu zanieczyszczeń, które wdychają - sumuje Sergiusz Jakuszewicz.

Licealiści zapraszają na stronę internetową poświęconą robotowi. To ev-wozduch.pl. Tam ich rówieśnicy znajdą podpowiedzi dotyczące konstrukcji robota i mogą się skontaktować z młodymi konstruktorami.

Projekt został doceniony przez Centrum Nauki Kopernik (grant na realizację projektu) i firmę Boeing (grant na realizację projektu) oraz prezydenta Białegostoku (dofinansowanie projektu).

Idea stworzenia modułowego systemu przeznaczonego do badań jakości powietrza, który wykonuje pomiary i udostępnia je w czasie rzeczywistym na stronie internetowej dostępnej dla każdego mieszkańca miasta, została zauważona i wyróżniona przez władze Miasta Białegostoku.

fot. Paweł Jankowski/Politechnika Białostocka

Galeria

Zobacz również