Do tej pory odwiedziny w Białostockim Centrum Onkologii były jeszcze możliwe. Dyrekcja prosiła tylko, by przy pacjencie był tylko jeden odwiedzający. Teraz jednak zasady zostały zaostrzone. W poniedziałek wprowadzono całkowity zakaz odwiedzin.
Jak pisze dyrekcja szpitala w ogłoszeniu - to "w trosce o bezpieczeństwo pacjentów i z uwagi na zwiększone ryzyko infekcji wirusowych". Zakaz obowiązuje do odwaołania.
Całkowity zakaz odwiedzin już w ubiegłym tygodniu wprowadziły inne białostockie szpitale. Obowiązuje on w USK i Śniadecji. Zakaz jest też wprowadzony w Uniwersyteckim Dziecięcym Szpitalu Klinicznym. Jednak tu przy każdym małym pacjencie może przebywać jeden rodzic lub opiekun prawny. Jak mówi prof. Anna Wasilewska, dyrektorka UDSK, rodzice mogą się wymieniać.
W białostockim szpitalu MSWiA nadal zaś można odwiedzać pacjentów. Jednak trzeba ściśle przestrzegać zasad. Pacjenta w tym samym czasie może odwiedzać tylko jedna zdrowa osoba. Przed wejściem na oddział należy zostawić kurtkę w szatni i zdezynfekować ręce. Czas wizyty powinien być ograniczony do minimum. I - uwaga - pacjentów nie mogą odwiedzać dzieci do 15. roku życia.