Burmistrz Wasilkowa odwołuje dyrektorkę szkoły podstawowej w Studziankach. Współpracownicy zarzucają jej mobbing

Mobbing, dyskryminacja w zatrudnieniu czy wpływanie na oceny uczniów - to niektóre z zarzutów wobec dyrektorki PSP w Studziankach, jakie pojawiają się w piśmie Rady Pedagogicznej do burmistrza Wasilkowa. Po analizie dowodów Adrian Łuckiewicz postanowił odwołać dotychczasową dyrektor.

źródło: Publiczna Szkoła Podstawowa w Studziankach

źródło: Publiczna Szkoła Podstawowa w Studziankach

W piątek, 10 lipca burmistrz Wasilkowa Adrian Łuckiewicz podjął decyzję o odwołaniu dotychczasowej dyrektor Publicznej Szkoły Podstawowej w Studziankach. Zrobił to na wniosek Rady Pedagogicznej. W piśmie do burmistrza Wasilkowa nauczyciele podnoszą bardzo poważne zarzuty: mobbing istotnej części kadry nauczycielskiej, dyskryminację w zatrudnieniu, wpływanie na oceny uczniów, a także na to, kto ma być w samorządzie uczniowskim.

Nauczyciele szkoły podstawowej w Studziankach o skierowaniu do burmistrza wniosku o odwołanie zadecydowali w głosowaniu. Z 23 członków rady pedagogicznej - 12 było za odwołaniem, trzech się wstrzymało i tylko sześć osób było przeciwnych, zaś dwie osoby były nieobecne. Do wniosku kadry nauczycielskiej dołączyła się też część rodziców uczniów zaniepokojonych tym, co się dzieje w placówce.

Dyrektor szkoły pełni tę funkcję od września 2018 roku. Wcześniej przez wiele lat pracowała w "oświatowej" Solidarności regionu podlaskiego, przez kilka kadencji była też radną w Wasilkowie, obecnie z ramienia PiS jest radną w powiecie białostockim.

Wasilkowscy radni związani z Prawem i Sprawiedliwością stoją murem za dotychczasową dyrektor. W poniedziałek, 6 lipca zebrała się w tej sprawie komisja oświaty rady miejskiej na której stawiła się szefowa oświatowej Solidarności w Podlaskiem - Agnieszka Rzeszewska, która stanęła w obronie pani dyrektor.

-Część radnych próbuje z tego robić sprawę polityczną, a polityka nie powinna mieć z tą sprawą nic wspólnego - mówi Adrian Łuckiewicz, burmistrz Wasilkowa. - Moim zadaniem i obowiązkiem jest zbadać obszerny materiał dowodowy i na jego podstawie podjąć decyzję - dodaje.

Jak twierdzi burmistrz, przedstawione przez nauczycieli zeznania, oświadczenia, dzienniki mobbingu, wydruki wiadomości oraz inne dowody bezsprzecznie potwierdzają podnoszone zarzuty.

-Wniosek nauczycieli bardzo mnie zaniepokoił, bo świadczy o głębokim konflikcie w gronie nauczycieli szkoły. Równolegle konflikt ma miejsce w Radzie Rodziców. Część rodziców również zgłaszała się do mnie z pismami dotyczącymi ich niezadowolenia z funkcjonowania szkoły - mówi Adrian Łuckiewicz i dodaje: - Uważam, że najważniejsze jest przecież dobro dzieci, aby móc się rozwijać, dzieci muszą być wychowywane przez nauczycieli, którzy wpoją im poczucie akceptacji, wiary w swoje możliwości oraz przeświadczenie o własnej wartości. Jak nauczyciele mają to zrobić, kiedy sami na co dzień czują się zastraszeni i mają obniżone poczucie własnej wartości?

W piątek, 10 lipca wniosek burmistrza Wasilkowa trafił do Podlaskiej Kurator Oświaty w celu zaopiniowania. Opinia Kuratora w tej sprawie nie jest jednak wiążąca.

Zobacz również