Zakład karny, spacerniak i drut kolczasty za oknem – ten osobliwy widok wywołał burzę w internecie.
Temat bloku sąsiadującego bezpośrednio z więzieniem nagłośnił fanpage Polskie Obozy Mieszkaniowe, który udostępnił w mediach społecznościowych post ze zdjęciem niecodziennej lokalizacji w Białymstoku.
"Drodzy Rodacy, uczycie się ale jakoś nie do końca poprawnie. Poniżej przykład osiedla w Białymstoku. Płot z drutem kolczastym jest? Jest. Flaga jest? Jest. Strażnicy są? Są. Ale wszystko nie po tej stronie co trzeba! Po prawej mamy areszt śledczy, po lewej obóz mieszkaniowy. Komu niby zapewniacie bezpieczeństwo? Przestępcom czy obozowiczom? "– czytamy w sieci.
Post wywołał lawinę komentarzy internautów z całego kraju. Zdjęcia bloku opublikował również fanpage Patodeweloperka Białostocka.
– Mamy już w Białymstoku bloki stojące na bagnach, mamy też bloki przy szerokich arteriach przelotowych. Ale takiego "dobrego" sąsiedztwa jeszcze nie mieliśmy. Wierzymy jednak, że deweloperów stać na więcej i czekamy na ich kolejne, kreatywne pomysły – komentują twórcy facebookowego profilu Patodeweloperka Białostocka, punktującego mieszkaniowe absurdy w mieście.
Inwestorem odpowiedzialnym za inwestycję jest Duet Nieruchomości s.c. "To doskonała propozycja dla tych, którzy pragną znaleźć swoje wymarzone miejsce do życia" – tak brzmiały teksty reklamujące Osiedle Młodych przy ulicy Hetmańskiej. Witryna inwestycji jest nieosiągalna, ale teksty zachęcające do zakupu można wciąż w sieci znaleźć.
Osiedle "zapraszało do swoich kameralnych wnętrz, które łączą w sobie nowoczesność, funkcjonalność i przyjazną atmosferę". A lokalizacja? "Lokalizacja Osiedla Młodych jest również godna uwagi. Inwestycja znajduje się w bliskim sąsiedztwie różnorodnych udogodnień, co czyni codzienne życie łatwiejszym i bardziej komfortowym dla mieszkańców. Położenie osiedla zapewnia dostęp do licznych punktów usługowych, sklepów i restauracji, które są łatwo dostępne dla mieszkańców. Z kolei urokliwa zabudowa jednorodzinna od strony wschodniej nadaje temu miejscu wyjątkowy, rodzinny charakter" – mogliśmy przeczytać.
Mimo osobliwego sąsiedztwa nowa inwestycja cieszyła się dużym zainteresowaniem klientów – deweloper zapewnia, że mieszkania są już wyprzedane.