Miało być jeszcze w drugiej połowie czerwca, w praktyce BiKeR w tym roku wyjątkowo startuje w lipcu. W praktyce, gdyż Nextbike zapowiada, że w Białymstoku BiKeR będzie dostępny w ostatnim dniu czerwca.
Nowy sezon przyniesie wiele nowości. Przede wszystkim Nextbike za obsługę sieci inkasuje od Miasta - dwa miliony więcej niż samorząd pierwotnie planował. Umowę z firmą na obsługę BiKeRa Prezydent Miasta zawarł w maju, na uruchomienie wypożyczalni Nextbike ma zgodnie z umową 60 dni i w tym terminie się zmieści. Chociaż prezydent Tadeusz Truskolaski zapowiadał, że BiKeR zacznie działać w połowie czerwca, firma zapowiada teraz uruchomienie systemu ostatniego dnia czerwca, czyli w praktyce - od lipca.
Uruchomienie BiKeRa dla użytkowników sieci będzie się wiązało z dodatkowa opłatą 10 zł. W sześcioletniej hisorii BiKeRa nie było jeszcze takiej operacji. Dodatkowa opłata dotyczy wszystkich zarejestrowanych już użytkowników, a według danych przedstawionych przez Nextbike po zakończeniu ostatniego sezonu "przez cały okres działania w systemie zarejestrowało się niemal 92,3 tys. osób".
Każdy z zarejestrowanych użytkowników musi teraz uiścić "opłatę inicjalną" (mimo że korzysta z sieci już nawet sześć lat). Opłata inicjalna w całości zasila konto firmy Nextbike. Wynosi ona 10 zł.
W mocy pozostaje inny zapis regulaminu, określający, że na koncie do pobierania opłat musi być minimum 10 zł (jeśli jest np. 9 zł, to nie można wypożyczyć roweru). Mówiąc krócej - w tym roku, aby wypożyczyć rower trzeba mieć na koncie 21 zł. Kto nie ma - mówi dopłacić, żeby móc wypożyczyć rower.
Wynika z powyższego, że firma Nextbike w dniu otwarcia nowego sezonu ściągnie od białostoczan ponad 920 tys. zł, oczywiście, jeśli wszyscy zarejestrowani użytkownicy będą mieli na koncie powyżej 10 zł.
Ten zapis w regulaminie pozwalający na wprowadzenie "opłaty inicjalnej" zaakceptował Zamawiający, czyli Urząd Miejski w Białymstoku. Bo zgodnie z umową Urząd musiał zaakeptować regulamin, by zaczął on obowiązywać.
Są i inne nowości, które również częściowo łączą się z koniecznością wnoszenia przez użytkowników dodatkowych opłat. Całkowicie nowy będzie sposób wypożyczenia i zwrotu roweru. Od tego sezonu na stacji BiKeR nie będzie urządzeń dokujących, do których wsuwa się rower. Zamknięcie roweru przy zwrocie nastąpi przy pomocy "blokady O-lock". Regulamin określa to następująco: "środek zabezpieczenia Roweru w postaci zintegrowanej z ramą klamry "O", bez którego zamknięcia niemożliwe jest zakończenie Wypożyczenia. Blokada O-lock zamontowana jest na tylnym kole, w czasie jazdy pozostaje otwarta. Blokada stanowi wyposażenie każdego roweru".
Nie trzeba będzie wkładać roweru do specjalnego gniazda na stacji dokującej, wystarczy zamknąć blokadę koła i rower jest zwrócony. Ta zmiana rodzi kolejne udogodnienia: można pozostawiać rowery w dowolnym miejscu strefy, tzn. niekoniecznie na stacji dokującej, z tym że ta "dogodność" kosztuje użytkownika 10 zł. Za to można zarobić 2 zł za to, że wypożyczymy rower pozostawiony spoza stacją, a zwrócimy go na stacji dokującej. Za taką operację na konto użytkownika Nextbike wpłaci 2 zł.
"Postój" to jeszcze jedna nowa funkcja związana z zastosowaniem blokady O-lock. Można pozostawić zamknięty rower w dowolnym miejscu i włączyć w nim funkcję "Postój". W tym czasie nikt "naszego" roweru nie wypożyczy, a my (na przykład po zrobieniu zakupów w sklepie) możemy ponownie go odblokować i korzystać. Tyle że czas parkowania wlicza się do czasu wypożyczenia roweru. Funkcja "Postój" dostępna jest tylko z poziomu aplikacji mobilnej.
W projekcie umowy Miasto określało kwotę opłaty za pozostawienie roweru poza stacją na "nie więcej niż 5 zł", ale na wniosek Nextbike wysokość kwoty pozostawiono do uznania firmie.
Inne nowości nowego sezonu. Z regulaminu zniknęła ulga, jaką otrzymywali posiadacze Białostockiej Karty Miejskiej. W poprzednich sezonach posiadacze karty mogli bezpłatnie korzystać z roweru przez pierwsze 30 minut (pozostali użytkownicy - przez 20 minut). W obecnym regulaminie nie ma już tej ulgi, ale jest inna nowość: teraz wszyscy użytkownicy mają limit bezpłatnego przejazdu wynoszący 25 minut. Od 26. do 60. minuty opłata wynosi 1 zł, od 61. do 120. minuty - 3 zł, powyżej dwóch godzin - po 5 zł za każdą rozpoczętą godziną. Opłaty te się sumują.
Rowery miejskie w Białymstoku działają od 2014 roku. Dotychczas sezon zaczynał się w kwietniu, kończył w listopadzie. Tegoroczny sezon BiKeRa zaczyna się później z powodu ograniczeń spowodowanych epidemią koronawirusa. W tym roku Urząd Miejski musiał wyłonić nowego administratora wypożyczalni. Został nim dotychyczasowy operator - Nextbike. Firma w maju 2020 r. poinformowała, że rozpoczyna postępowanie układowe z wierzycielami, ponieważ zamierza ogłosić upadłość. Widmo upadłości, jak tłumaczyły władze Nextbike, wynika z tego, że z powodu epidemii nie można było uruchomić wypożyczalni rowerów w wielu miastach. Firma obawia się utraty płynności finansowej.
Zgodnie z informacjami przekazanymi w projekcie umowy z operatorem system BiKeR "składa się z 54 stacji rowerowych wyposażonych w 54 totemy informacyjne, 830 stojaków rowerowych (średnio 15 stojaków na każdej stacji) dla rowerów standardowych i typu tandem, 540 rowerów standardowych znajdujących się w stałej eksploatacji w tym 50 rowerów z fotelikiem do przewożenia dzieci oraz dodatkowo 30 rowerów rezerwowych. Ponadto częścią systemu BiKeR będzie 10 rowerów typu tandem znajdujących się w stałej eksploatacji, 2 rezerwowe rowery typu tandem, 20 rowerów dziecięcych znajdujących się w stałej eksploatacji, 3 rezerwowe rowery dziecięce. 54 stacje, o których mowa powyżej zostaną zlokalizowane na obszarze leżącym w granicach Miasta Białystok. Poza granicami Białegostoku w ramach prawa opcji obsługiwanych będzie 6 stacji rowerowych wyposażonych w 70 stojaków rowerowych oraz 48 rowerów standardowych".