Mariam Al - Hasan, Syryjka, która przed wojną uciekła do Polski - to ona, śpiewając tradycyjną syryjską kołysankę rozpoczyna utwór "Aleppo umiera".
-Gdy byłam mała, tę kołysankę śpiewała mi ciocia. Ta piosenka jest bardzo bliska mojemu sercu - opowiada Mariam Al-Hasan. W Polsce jest wolontariuszką i nauczycielką. Pomaga uchodźcom, uczy też języka angielskiego. Jest bardzo wdzięczna Polakom za wsparcie, a także za pamięć o tym, że w jej ojczyźnie od siedmiu lat trwa wojna, w której zginęło ponad pół miliona ludzi.
- Trudno jest przyglądać się obojętnie tragedii niczemu niewinnych mieszkańców Syrii - mówi Piotrek Bogusz, jeden z pięciu wokalistów, śpiewających w "Aleppo umiera". - Wojna już sama w sobie jest straszna, szczególnie gdy pozbawia ludzi azylu, jakim dla każdego jest jego dom. "Aleppo umiera" jest krzykiem, by zwrócić uwagę na bezsilność i rozpacz mieszkańców ogarniętej wojną Syrii. Zróbmy, co w naszej mocy, by pomóc im powrócić do normalnego życia - dodaje.
Duży wkład w nagranie piosenki i teledysku "Aleppo umiera" miała wokalistka Eliza Sacharczuk.
- Moje granice są otwarte dla każdego człowieka - wyznaje Eliza. - Muzyka ma ogromną siłę, potrafi dotrzeć do najgłębszych zakamarków ludzkiego ducha. Niech nasza piosenka wejdzie głęboko i poruszy, doda siły, wiary.
Za pomysł na scenariusz teledysku i jego realizację odpowiada Kuba Szada - Borzyszkowski, filmowiec pochodzący z Podlasia, na co dzień mieszkający w Poznaniu. Do tej pory współpracował m.in. z takimi artystami jak Krzysztof Zalewski, Kortez czy zespół Hey.
fot. Roki i Przyjaciele
- Szukaliśmy wizualnej metafory wojny, stąd klaustrofobiczna instalacja Pawła Dudko i otaczające zespół projekcje filmowe - opowiada o pracy nad teledyskiem Kuba Szada -Borzyszkowski. - Kontrastowe światło - reflektory wydobywają kurz, i dym. Operujemy mroczną szarościami i granatem. Pomarańczowy nawiązuje do ognia.
Jak mówią twórcy, teledysk nie ma być wcale przyjemny w odbiorze - agresywny montaż wprowadza widza w stan napięcia i niepokoju. Do klipu wpleciono krótkie na ułamek sekundy filmy z Aleppo - choć ich celem nie jest skupienie uwagi na dłużej, to podświadomość rejestruje obrazy i układa je w całość - w abstrakcyjny i chaotyczny kolaż. W opisie teledysku "Aleppo umiera" zespół Roki zamieścił ten numer konta Polskiej Akcji Humanitarnej, która w Syrii pomaga ofiarom wojny.
fot. Roki i Przyjaciele
W WAŻNEJ SPRAWIE...
Premiera teledysku odbyła się w Pubie 6 Ścian w Białymstoku podczas finału akcji "Białystok dla Syrii", którą wymyślił i współorganizował po raz trzeci zespół Roki.
Realizacja klipu "Aleppo umiera" została zrealizowana ze środków Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego przy wsparciu Stowarzyszenia Ku Dobrej Nadziei z Białegostoku.
Zespół Roki tworzy trio instrumentalistów: Paweł Semik - gitara, Paweł Czaban - perkusja i Piotrek Czaban - bas. Grupa istnieje od pięciu lat. Na co dzień tworzy w Białymstoku. Ma na koncie blisko sto koncertów. Teledysk "Aleppo umiera" jest szóstą oficjalną filmową produkcją Rokiego.
Przyjaciele Rokiego to grupa wokalistów, współpracujących z zespołem. W "Aleppo umiera" zaśpiewali: Maram Al - Hasan, Wojtek Herbreder, Eliza Sacharczuk, Michał Gieniusz i Piotrek Bogusz.
Zespół nie pierwszy raz porusza w swej twórczości kwestie ważne społecznie. Poprzedni teledysk do utworu "Miłość", który miał swoją premierę w kwietniu 2018 roku, miał uświadomić, że każdy ma prawo do życia, miłości i zrozumienia - niezależnie od statusu. W klipie wystąpili podopieczni ośrodka "Ku Dobrej Nadziei", który pomaga wyjść z bezdomności.
-Zawsze tak wizualizowałem sobie karierę muzyka, że to jest właśnie mówienie o sprawach ważnych. Wspólnie z moimi młodszymi kolegami z zespołu cieszymy się, że możemy naszym przekazem zmieniać świat na lepsze - mówi Piotr Czaban. -Taka jest nasza misja, żeby ujmować się za słabszymi i wykluczonymi - dodaje.
Roki i Przyjaciele ma w planach nagranie teledysku do utworu "Motyli gang", do którego tekst napisał Wojtek Herbreder. Kolejny projekt poświęcony będzie dzieciom, które doświadczyły przemocy fizycznej i psychicznej ze strony dorosłych.