Białostocka projektantka debiutuje w Berlinie. Gratulujemy!

Barbara Piekut pod marką MO.YA Fashion projektuje od 5 lat. W poniedziałek (15 stycznia) zadebiutuje w Berlinie, w ramach Fashion Hall, Fashion Week Berlin. To jej pierwszy zagraniczny pokaz i jak mówi projektantka - wielkie wyróżnienie.

fot. MO.YA Fashion

fot. MO.YA Fashion

Pokaz MO.YA Fashion w Berlinie odbędzie się 15 stycznia 2018 roku, w ramach Fashion Hall, Fashion Week Berlin. Miejsce wydarzenia to Loewe Saal, którego historia sięga XIX wieku. Barbara Piekut została zaproszona przez organizatorów z jej najnowszą kolekcją "Elements". Projektantka zaprezentowała ją już w swoim rodzimym mieście - Białymstoku. Zainaugurowała międzynarodowe wydarzenie "Wschód Kultury. Inny Wymiar Mody 2017", a później gościła w Krakowie z autorskim pokazem "Mercure Fashion Night by Barbara Piekut".

W kolekcji dominuje biel, złoto i czerń. /fot. MO.YA Fashion/

W kolekcji dominuje biel, złoto i czerń. /fot. MO.YA Fashion/

Projektantka słynąca ze swego zamiłowania do haute couture, pod swoją marką projektuje już od pięciu lat tworząc suknie ślubne i wieczorowe w krótkich seriach, zupełnie unikatowe czy z zastrzeżeniem wzoru. Ze starannie wyselekcjonowanych tkanin, które sprowadzane są z Włoch czy Dubaju z dbałością o każdy szczegół powstają niezwykłe kreacje. Projektantka sama o sobie mówi, że tworzy w nurcie 'ready couture'- jej suknie osadzone są w duchu i estetyce wysokiego krawiectwa, będąc gdzieś pomiędzy 'haute couture', a 'ready-to-wear'.

fot. MO.YA Fashion

fot. MO.YA Fashion

-Kiedy postanowiłam założyć MO.YA fashion 5 lat temu, nie sądziłam, że te urodziny będę świętować moim pokazem poza granicami kraju, to piękne uczucie spełniać marzenia - mówi Barbara Piekut.

Kolekcja, którą zaprezentuje w Berlinie, jest spójna ze stylem, któremu jest wierna. W "Elements" królują koronki francuskie, zdobienia, subtelne jedwabie oraz muśliny. -Jest to największa jak do tej pory i chyba najbardziej pracochłonna z moich kolekcji - składa się z 30 sylwetek, pochłonęła setki metrów tkanin i kilogramy aplikacji, a prace nad nią trwały niemal rok - mówi projektantka. Całość utrzymana jest w tonacji bieli, czerni i złota. Większość modeli powstawała od początku do końca ręcznie.

-

-

Jest to największa jak do tej pory i chyba najbardziej pracochłonna z moich kolekcji - mówi projektantka. /fot. MO.YA Fashion/

Zobacz również