BCO cały czas leczy. W zachowaniu procedur pomaga szpitalowi producent biustonoszy

Pacjenci są tu nadal przyjmowani. Nie ma wyjścia. Rak przecież nie poczeka. Cały czas w szpitalu wykonywane są też badania diagnostyczne - by szybko wykryć ewentualną chorobę. U pacjentów onkologicznych czas gra przecież tak wielką rolę.

Źródło: Białostockie Centrum Onkologii

Źródło: Białostockie Centrum Onkologii

- Chorzy na raka znajdują się w grupie ryzyka ciężkiego zachorowania na COVID-19. Pacjenci onkologiczni, zwłaszcza osoby w trakcie leczenia, mają obniżoną odporność, co sprzyja zakażeniu wirusem - mówi Monika Mróz, rzeczniczka Białostockiego Centrum Onkologii. I przypomina, że z powodu zakażenia koronawirusem jednej z pielęgniarek oddział onkologiczny w Szpitalu Wojewódzkim we Wrocławiu został zamknięty, a pacjenci i personel medyczny są poddani kwarantannie. - Dlatego reagujemy szybko i zdecydowanie, wdrażając nowe procedury i robimy wszystko, by nie dopuścić do podobnej sytuacji w BCO - mówi. To ważne, by nie dopuścić do podobnej sytuacji w BCO, bo to jedyny kompleksowy ośrodek onkologicznym w Polsce północno-wschodniej. Do tego szpitala mają też trafiać pacjenci z Łomży, wymagający hospitalizacji.

Pacjenci, którzy rozpoczęli napromienianie, radioterapię są przyjmowani zgodnie z planem. Podobnie w przypadku osób, które otrzymują chemioterapię. W dalszym ciągu wykonywane są tu badania diagnostyczne, scyntygrafia czy PET. Odbywają się także planowe zabiegi. Potrzeby dotyczące środków ochrony osobistej, podobnie jak w innych szpitalach, są aktualnie bardzo duże.

- Dziś czekamy na kolejną dostawę maseczek, które na zamówienie szyje nam firma bieliźniarska GAIA. To trójwarstwowe maseczki, jednorazowego użytku, które należy często zmieniać - mówi Monika Mróz. - Cieszymy się, że społeczeństwo się jednoczy i pomaga przetrwać szpitalom ten trudny czas. W akcję szycia maseczek ochronnych zaangażowała się m.in. przewodnicząca związku zawodowego pielęgniarek BCO oraz Stowarzyszenie do Walki z Rakiem, które działa przy naszym Centrum. Maseczki, zanim trafią do personelu, najpierw zostaną wyprane i wysterylizowane. Każda forma pomocy będzie mile widziana.

Od ponad tygodnia w BCO prowadzona jest wstępna kwalifikacja pacjentów - każdy przy wejściu od ul. Warszawskiej i od ul. Ogrodowej ma mierzoną temperaturę, przeprowadzany jest także krótki wywiad epidemiologiczny. W niedzielę, dzięki wsparciu 1. Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej przed głównym wejściem do szpitala od ul. Warszawskiej stanął wojskowy namiot. W najbliższych dniach to w nim odbywać się będzie wstępna kwalifikacja pacjentów. - W sprawnym kierowaniu ruchem pacjentów pomogą nam ochotnicy z 1. PBOT - dodaje Monika Mróz. - Namiot został doświetlony i ocieplony, pacjenci mogą poczęstować się gorącą herbatą, którą otrzymaliśmy od producenta zdrowej żywności ekologicznej Dary Natury z Korycin.

Od wczoraj (23.03.) działają także dodatkowe numery telefonów

- Jednocześnie przypominamy: pacjenci, którzy planują pierwszą wizytę w BCO, proszeni są o kontakt z infolinią pod numerem 85 66 46 888 - prosi Monika Mróz. - Prosimy o przychodzenie do przychodni na wyznaczoną godzinę. Przypominamy, że telefonicznie mogą Państwo uzyskać e-receptę, czy też e-zwolnienie. Liczymy na wyrozumiałość i stosowanie się do powyższych zaleceń w trosce o zdrowie i bezpieczeństwo nas wszystkich.

Zobacz również