Prawdziwy rollercoster w mijającym sezonie przeżyły młode zawodniczki Akademii Tenisa Stołowego Białystok. Po euforii i radości z szansy gry z najlepszymi, przyszły cięższe chwile i porażki. Było to bardzo duże wyzwanie, ale i szansa na zebranie doświadczenia. Rzeczywistość kazała się brutalna i pomimo ambitnej walki i stałych postępów w trakcie sezonu nie udało się utrzymać. W wielu meczach była wyrównana gra i duże emocje, ale wyniki były na korzyść rywalek. Tenisistki ATS zostały rzucone na głęboką wodę, ale z radością możemy stwierdzić nie zatonęły. Odniosły kilka indywidualnych zwycięstw dających duże nadzeję na przyszłość. Grały: Julia Szymczak, Gabriela Dyszkiewicz, Monika Leonowicz, Monika Tereszkiewicz. Jak to w życiu często bywa, ich ambitna postawa została nagrodzona. Z ligi z powodów kadrowych wycofała się ekipa z Lublina. Za zgodą Polskiego Związku Tenisa Stołowego i Wydziały Rozgrywek miejsce Optimy Lublin zajmą białostoczanki. To bardzo dobra wiadomość dla zawodniczek i sztabu szkoleniowego oraz białostockiego tenisa stołowego. W dalszym ciągu będą mogły się rozwijać i ogrywać z najlepszymi. Czy dziewczyny wykorzystają zdobyte doświadczenie i w nadchodzącym sezonie pokażą dobrą grę? Okaże się już wkrótce, rozgrywki rozpoczną się we wrześniu.
W rozgrywkach indywidualnych zawodniczki ATS radziły sobie świetnie. Brązowy medal w Mistrzostwach Polski Juniorek oraz gra w reprezentacji Polski na międzynarodowych turniejach mówią same za siebie. W Mistrzostwach Polski seniorek odpadły dopiero w ćwierćfinale, gdzie postraszyły najlepszą Polską parę Natalia Partyka/Katarzyna Grzybowska. W lipcu zawodniczka ATS zagra po raz drugi w Mistrzostwach Europy.
ATS to nie tylko wyczynowa drużyna w Ekstraklasie, ale również, a raczej przede wszystkim szkolenie młodzieży. W ciągu sezonu trenowało w Akademii ponad 100 dzieci w wieku od 5 do 17 lat. Treningi na 14 stołach to jeden z najlepszych wyników w kraju. We wszystkich najmłodszych kategoriach wiekowych wychowankowie zdominowali rozgrywki w województwie podlaskim. W kategorii żaków całe podium należało do ATS. Ci sami młodzi zawodnicy godnie reprezentowali klub na Mistrzostwach Polski.
Wygląda na to, że Akademia jest kuźnią talentów w podlaskim pingpongu. Co ciekawe, aż trzy wychowanki ATS zmieniły barwy klubowe i grają obecnie w Dojlidach Białystok. Dwie z nich Weronika Mielnicka i Kamila Gryko stanowią aktualnie o sile i sukcesach tego zespołu w rozgrywkach kobiecych. Warto też dodać, że rosną już kolejne...