Andżelika Borys zwolniona z aresztu domowego

Umorzenie sprawy przeciwko Andżelice Borys, przewodniczącej Związku Polaków na Białorusi z powodu „brak znamion przestępstwa” – taką informację podaje Telewizja Biełsat. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych publikuje komunikat, że „Andżelika Borys została oczyszczona z nieprawdziwych zarzutów”. Czy to wstęp do uznania działaczy polskich na Białorusi za niewinnych? 

Andżelika Borys w Białymstoku [fot. archiwum bia24.pl]

Andżelika Borys w Białymstoku [fot. archiwum bia24.pl]

Treść komunikatu: „Ministerstwo Spraw Zagranicznych z zadowoleniem przyjmuje fakt, że Andżelika Borys została oczyszczona z nieprawdziwych zarzutów. Liczymy, że będzie mogła wkrótce odwiedzić Polskę.

Informacja o oczyszczeniu z zarzutów Przewodniczącej Związku Polaków na Białorusi jest pierwszą pozytywną wiadomością z Mińska od dłuższego czasu. Mamy nadzieję, że jest to sygnał zmiany nastawiania władz w Mińsku do Polaków na Białorusi i gotowości do konstruktywnego dialogu ws. bilateralnych.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych niezmiennie apeluje o uwolnienie Andrzeja Poczobuta i wycofanie wszelkich zarzutów ciążących na nim. Sprawa ta ma dla nas najwyższy priorytet.”

Komunikat podpisał rzecznik prasowy MSZ Łukasz Jasina. 

„To krok w dobrym kierunku. Liczymy, że podobne decyzje zapadną także wobec Andrzeja Poczobuta i innych więźniów. Nie zapominamy o was!” – skomentował na Twitterze Łukasz Jasina. 

Informację o Andżelice Borys podaje na swoim portalu internetowym Telewizja Biełsat: „Jak dowiedział się Biełsat, teraz prezes ZPB została wraz z matką wezwana znów do Mińska. Tam urzędnicy wręczyli jej dokument umarzający jej sprawę „z powodu braku znamion przestępstwa”. Miano jej też obiecać zwrot wszystkich przedmiotów skonfiskowanych podczas śledztwa” – czytamy na stronie Biełsatu.

Andżelika Borys i Andrzej Poczobut zostali aresztowani wiosną 2021 roku. W marcu zeszłego roku Borys została zwolniona z aresztu i umieszczona w „areszcie domowym” w domu jej matki we wsi Grzebienie na Grodzieńszczyźnie. 

„Zważywszy na to, że Andrzej Poczobut skazany został w tej samej sprawie na 8 lat, stawia to Związek Polaków na Białorusi i jego emigracyjnych działaczy w trudnej sytuacji i umożliwia rozgrywanie tej karty” skomentowała na portalu Telewizji Biełsat jej dyrektor Agnieszka Romaszewska-Guzy.

Zobacz również