Aż w 60 proc. wszystkich zdarzeń przyczyną wypadków było nieprawidłowe zachowanie pracownika. Czynnik materialny lub jego nieodpowiednie użytkowanie to kolejno 8,4 proc. i 7,3 proc. wszystkich wypadków. Na zagrożenia narażone są wszystkie osoby pracujące, niezależnie od charakteru profesji.
NIEBEZPIECZNE ZAWODY
Nie ma zawodu, w którym można całkowicie wykluczyć ryzyko wystąpienia wypadku. Pracownicy mogą spaść zarówno ze schodów biurowych, jak i z rusztowania na budowie. Każda grupa zawodowa ma jednak inną specyfikę pracy i innego wypadku może doznać lekarz, a innego taksówkarz, kucharz, nauczyciel, czy operator wózka widłowego.
Niektóre profesje można zakwalifikować jako mniej lub bardziej niebezpieczne dla pracowników. W 2018 roku wg statystyk Głównego Urzędu Statystycznego najbardziej narażeni na wypadek byli górnicy i pracownicy wodociągów oraz oczyszczalni ścieków - to ok. 15 wypadków na każdy 1000 pracowników w tych sektorach.
Zatrudnieni w przetwórstwie przemysłowymi oraz opiece zdrowotnej i pomocy społecznej znaleźli się na drugim miejscu (10 wypadków), nieco mniej wypadków zanotowano w grupie kierowców
i magazynierów (8), a także w wśród rolników, rybaków i leśników (7).
Średnio sześciu na 1000 budowlańców ulega wypadkom i prawie tyle samo (5) urzędników oraz pracowników obrony narodowej. W gastronomii i hotelarstwie jest nieco bezpieczniej (4 wypadki), a w grupie naukowców i informatyków dochodzi odpowiednio tylko do dwóch i jednego wypadku przy pracy na 1000 zatrudnionych.
JAK DOCHODZI DO WYPADKÓW?
Najczęściej do wypadków wg danych GUS dochodzi w wyniku poruszania się. Dotyczy to zarówno upadków ze schodów, jak i potknięć czy przewróceń. Stanowią one aż 35,8 proc. wszystkich wypadków. Na drugim miejscu jest niewłaściwe użytkowanie przedmiotów - 17,5 proc. wypadków. Zagrożenie stanowi także dźwiganie oraz przenoszenie przedmiotów w sposób nieodpowiedni - 15,1 proc. 12,7 proc. wypadków spowodowanych jest przez używanie narzędzi ręcznych, nieco mniej (9,4 proc.) stanowi obsługa maszyn. Jeszcze mniej powstało podczas kierowania i jazdy środkami transportu (6,6 proc.), a tylko w wyniku obecności zatrudnionych w miejscu pracy 2,8 proc. z nich odniosło obrażenia.
NAJCZĘSTSZE URAZY
W czasie poruszania się, które powoduje większość wypadków, najbardziej narażone na obrażenia są kończyny. Górne stanowią 43,8 proc. wszystkich urazów, a dolne to 35 proc. Urazy głowy dotyczą 9,7 proc. wypadków. Mniejsze zagrożenie dotyczy tułowia i organów wewnętrznych (3,5 proc.), szyi i tej części kręgosłupa (3,3 proc.), oraz grzbietu z kręgosłupem (2 proc.).
Najczęściej urazy są spowodowane przez uderzenie. W roku 2018 było to 52,3 proc. wszystkich przypadków, z czego 30,7 proc. w nieruchomy przedmiot, a 21,6 proc. w przedmiot, który się poruszał. Na drugim miejscu znajduje się ukłucie i otarcie (19,1 proc.), a na trzecim obciążenie fizyczne bądź psychiczne (15 proc.). Rzadziej do wypadku dochodziło na skutek uwięzienia i zmiażdżenia (7,1 proc.), poparzenia przed prąd, wysoką temperaturę lub substancję (3,6 proc.) oraz agresji zwierzęcia bądź człowieka (2,6 proc.).
- Każdy może ulec wypadkowi w miejscu zatrudnienia, nawet jeśli nie wykonuje pracy fizycznej. Zdarzenie jest rozpatrywane jako wypadek w pracy również wtedy, gdy dochodzi do niego w drodze do pracy lub w czasie powrotu do domu (pod warunkiem, że jest to najkrótsza możliwa trasa). Polisa na życie daje nam dodatkowe zabezpieczenie w momencie, gdy dojdzie do takiego wypadku. Ubezpieczenie, które gwarantuje ZUS, nie zawsze pokrywa wszystkie koszty powikłań i rehabilitacji. Dodatkowo w przypadku niektórych zawodów, przebywanie na L4 zmniejsza dochody, odszkodowanie z polisy zniweluje tę niedogodność - komentuje Michał Ratajczak, ekspert ds. sprzedaży ubezpieczeń na życie rankomat.pl.
"Materiał opracowano na podstawie raportu GUS "Wypadki przy pracy w 2018 roku