Mimo zimna i mżawki na linii startu w białostockim Lesie Turczyńskim stawiło się ponad 800 biegaczy, którzy chcieli uczcić pamięć ofiar sowieckich represji, a wielu z nich – także rozpocząć sezon biegowy.
Otwierając Bieg, Dyrektor Muzeum Pamięci Sybiru prof. Wojciech Śleszyński zwrócił uwagę na datę: „Jest 11 lutego. Tego dnia 83 lata temu pociągi były już w drodze na wschód…”. A przed startem uczestnicy imprezy uczcili minutą ciszy zmarłego 8 lutego Tadeusza Chwiedzia, Sybiraka, wieloletniego prezesa Zarządu Głównego Związku Sybiraków oraz prezesa Oddziału Związku Sybiraków w Białymstoku.
5. Bieg Pamięci Sybiru w Białymstoku [fot. Muzeum Pamięci Sybiru w Białymstoku]
Chwilę potem wystartowała pierwsza grupa biegaczy. W lesie, na 5-kilometrowej trasie, czekały na nich aranżacje przygotowane przez Muzeum Pamięci Sybiru oraz instalacja artystyczna „Ślad Pamięciowy” autorstwa prof. Izabeli Łapińskiej. Biegacze powracający na linię mety podkreślali, jak silne wrażenie robiły na nich oświetlenie i wyświetlane obrazy.
Wielu uczestników biegu zadedykowało swój wysiłek pamięci konkretnej osoby lub rodziny. Przy zgłaszaniu do biegu wybrali Sybiraka lub Sybiraczkę z listy zaproponowanej przez Muzeum Pamięci Sybiru lub wpisali znaną sobie osobę doświadczoną dramatem deportacji. – Biegnę dla mojego prapradziadka, który zmarł w Republice Komi. To mój pierwszy Bieg Pamięci Sybiru. To w ogóle mój pierwszy bieg! – mówił przed startem pan Zbigniew.
Wzruszenia nie ukrywali obecni na biegu Sybiracy. – To chwalebna inicjatywa, uczczenie pamięci nas wszystkich, którzy byliśmy wywiezieni. I to bardzo ciekawy sposób przekazania informacji i utrwalenia historii – przyznaje sekretarz oddziału Związku Sybiraków w Białymstoku, Jolanta Hryniewicka.
5. Bieg Pamięci Sybiru w Białymstoku [fot. Muzeum Pamięci Sybiru w Białymstoku]
Bieg ukończyło 268 kobiet i 549 mężczyzn. Najlepsze wyniki wśród mężczyzn osiągnęli Andrzej Leończuk (17:50), Marek Olszyński (18:01) i Pavel Kulesh (18:20). Wśród kobiet najszybciej na metę przybiegły: Volha Kolb (21:40), Agnieszka Oksztul (22:56) i Joanna Cieśluk-Rusiłowicz (23:28).
Na białostockiej imprezie nie kończy się 5. Bieg Pamięci Sybiru, imprezy organizowanej przez Muzeum Pamięci Sybiru i Fundację Białystok Biega. Za tydzień – w sobotę 18 lutego – odbędzie się wrocławska odsłona biegu, w Lesie Osobowickim. To pierwsza w historii taka impreza poza Białymstokiem.
Równolegle od 11 do 28 lutego trwa bieg wirtualny, dzięki któremu w 5. Biegu Pamięci Sybiru mogą wziąć wszyscy zainteresowani, niezależnie od miejsca, w którym mieszkają, i od kondycji – wystarczy, że najpóźniej 28 lutego zgłoszą swój udział i przebiegną lub przejdą dystans przynajmniej 5 kilometrów. Poprzednie edycje wirtualnego biegu zgromadziły biegaczy i biegaczki z całego świata.
Uczestnicy wszystkich odsłon biegu otrzymują pamiątkowy medal. W tym roku przedstawia on skrzypce rodziny Jąkałów. Instrument ten został przez deportowanych zabrany z rodzinnego domu, towarzyszył im w niedoli i szczęśliwie powrócił do Polski ze swoimi właścicielami. Jest dziś jednym z eksponatów na wystawie stałej Muzeum Pamięci Sybiru.
Źródło: Muzeum Pamięci Sybiru w Białymstok