#5 PORADY PRAWNE. Dłużnicy alimentacyjni cz.1

Na jakiej podstawie możemy domagać się wypłaty alimentów? A jak należy rozumieć "zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych"? Na te i wiele innych pytań odpowiada adwokat ELIZA KORSAK.

Eliza Korsak /foto.K.Kozak/

Eliza Korsak /foto.K.Kozak/

Ewa Sokólska, dziennikarz BIA24: Kogo uznajemy za dłużnika alimentacyjnego zgodnie z regulacjami zawartymi w KK?

Eliza Korsak, adwokat: - Zgodnie z art. 209 KK (przestępstwo niealimentacji) za dłużnika alimentacyjnego uznaje się osobę, która uporczywie uchyla się od wykonania ciążącego na nim z mocy ustawy lub orzeczenia sądowego obowiązku opieki przez niełożenie na utrzymanie osoby najbliższej lub innej osoby i przez to naraża ją na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych.

Kiedy najczęściej mówimy o dłużniku alimentacyjnym?

- O dłużniku alimentacyjnym najczęściej mówimy myśląc o rodzicu, który nie łoży na utrzymanie swojego dziecka. Jednakże z dłużnikiem alimentacyjnym mamy do czynienia także, że w przypadku osoby, która nie łoży na utrzymanie swojego ex małżonka( o ile oczywiście zasądzono na nią taki obowiązek). Jak również w sytuacji gdy ktoś nie wywiązuje się m.in. z zapłaty renty przyznanej w zamian za dożywocie.

Jaki jest cel postępowania karnego w zakresie spraw o niealimentację?

- Celem postępowania karnego zawsze jest ukaranie sprawcy, a nie wyegzekwowanie od dłużnika niezapłaconych alimentów.

Na jakiej podstawie możemy domagać się wypłaty alimentów?

- Źródłem obowiązku alimentacyjnego jest ustawa lub orzeczenie sądowe. Podstawowe kwestie dotyczące alimentów reguluje Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy.

Co oznacza, że źródłem obowiązku alimentacyjnego jest ustawa?

- Najprościej mówiąc, oznacza to, że obowiązek istnieje na mocy przepisów ustawy i nie potrzeba nam prawomocnego wyroku sądu by ten obowiązek był wymagalny.

Co należy pamiętać jeżeli jesteśmy ofiarami przestępstwa niealimentacji?

- Należy pamiętać o tym, że zgodnie z przepisami kodeksu karnego ściganie tego przestępstwa następuje na wniosek pokrzywdzonego, organu pomocy społecznej lub organu podejmującego działanie wobec dłużnika alimentacyjnego. W przypadku gdy pokrzywdzonemu przyznano świadczenie rodzinne albo świadczenia pieniężne wypłacane w przypadku bezskuteczności egzekucji alimentów, ściganie odbywa się z urzędu.

W przywołanym art. 209 kodeksu karnego pojawia się zwrot "uporczywie uchyla się". Jak to rozumieć?

- Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 14.10. 2002 roku w sprawie sygn. akt: II KKN 409/00 wyjaśnił, że "zawarte w przepisie art. 209 § 1 kk znamię podmiotowo-przedmiotowe "uporczywości" oznacza, że musi wystąpić wielokrotność zaniechań na przestrzeni pewnego czasu, a ponadto znamię to wyraża psychiczne nastawienie sprawcy, który uchyla się od obowiązku wykonania świadczeń alimentacyjnych, pomimo realnej możliwości ich spełnienia".

Należy zatem wykazać iż sprawca może zapłacić (ma ku temu środki),ale nie płaci alimentów z uwagi na swoją wolę. W przypadku, gdyby okazało się, że osoba zobowiązana do alimentacji na rzecz swojego małoletniego dziecka od pewnego czasu np. choruje, nie ma pracy, a w konsekwencji nie jest w stanie zapłacić alimentów to wówczas nie ma podstaw do uznania że zachowanie osoby zobowiązanej do alimentacji spełnia przesłanki powyższego przestępstwa.

A jak należy rozumieć "zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych"?

- Precyzyjnego wyjaśnienia tego sformułowania dokonał również Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 9 czerwca 1976 r.,w sprawie VI KZP 13/75 wskazując, że "zaspokojenie podstawowych potrzeb oznacza dostarczenie środków materialnych koniecznych nie tylko do utrzymania, ale również do uzyskania niezbędnego wykształcenia i korzystania z dóbr kulturalnych. Niezbędne jest zatem nie tylko zabezpieczenie minimum egzystencji w postaci środków przeznaczonych na utrzymanie i wykształcenie dziecka, lecz także stworzenie mu warunków umożliwiających zaspokojenie potrzeb wyższego rzędu istotnych dla kształtowania jego osobowości i nawyków kulturalnych. Fakt zaspakajania podstawowych potrzeb życiowych uprawnionego kosztem znacznego wysiłku osoby współzobowiązanej do alimentacji, albo przez inne osoby nie zobowiązane, a także z funduszu alimentacyjnego ZUS, nie wyłącza ustawowego znamienia narażenia na niemożność zaspokojenia tych potrzeb."

Ostatnio dużo się mówi o zmianach w tym zakresie, czego mają dotyczyć?

- Na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości zostały podane kwestie, które ulegną zmianie i warto o nich tu wspomnieć.

Zmiany kodeksu karnego przewidują:

a) Że osoba, której dług alimentacyjny stanowi równowartość co najmniej trzech należnych świadczeń okresowych (najczęściej miesięcznych), podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Aktualnie Kodeks karny mówi jedynie ogólnie o "uporczywym uchylaniu się" od obowiązku alimentacyjnego. W wielu przypadkach pozwala to na omijanie przepisów. Wystarczy raz na jakiś czas przekazać na dziecko niewielką sumę (np. 10 zł), by w świetle prawa uniknąć odpowiedzialności. Wprowadzenie obiektywnego kryterium równowartości trzech świadczeń okresowych pozwoli uniknąć dowolności w interpretacji, na czym ma polegać "uporczywość" w niepłaceniu alimentów. 

b) Dłużnicy alimentacyjny będą mieli możliwość uniknięcia kary, jeśli dobrowolnie wyrównają zaległości przed upływem 30 dni od daty pierwszego przesłuchania w charakterze podejrzanego. Kary uniknie też dłużnik, który nie płaci alimentów nie ze swojej winy, np. jeśli nie ma możliwości podjęcia pracy ze względu na poważną chorobę.

c) Skazani na karę pozbawienia wolności nie muszą odbywać kary w więzieniu. Mogą podlegać dozorowi elektronicznemu i normalnie pracować. Ministerstwo Sprawiedliwości wdraża program pracy więźniów, w którym w pierwszej kolejności uczestniczyć mają osoby z obowiązkiem alimentacyjnym. 

d) Wyższa kara (grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch) grozić ma tym, którzy nie płacąc alimentów, narażają osobę najbliższą lub inną osobę na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych. Chodzi o sytuację, gdy na skutek uchylania się jednego rodzica od obowiązku alimentacyjnego, drugi rodzic nie jest w stanie kupić dziecku jedzenia, ubrań, zapewnić kształcenia czy leczenia na chorobę przewlekłą. 

Zobacz również