Uniwersteckie Centrum Onkologii świętuje 5 lat instnienia
- Dokładnie 5 lat temu, 7 lutego 2018 roku informowaliśmy o pierwszej pacjentce Pododdziału Ginekologii Onkologicznej, 37-latce operowanej z powodu raka jajnika. Kobieta czuje się dobrze, pozostaje pod opieką poradni ginekologicznej USK i lekarzy ginekologów-onkologów. Dziś możemy świetować 5-lecie działalności. Przez 5 lat pomogliśmy 2215 kobietom (miało miejsce 5249 hospotalizacji) - informuje Katarzyna Malinowska-Olczyk, rzecznik prasowy USK.
W 2020 r. Uniwersyteckie Centrum Onkologii otrzymało certyfikat ESGO (Europejskiego Towarzystwa Ginekologii Onkologicznej). Dzięki temu UCO stało się akredytowanym ośrodkiem leczenia zaawansowanego raka jajnika.
Prof. Knapp przedstawił dziś (7.02) dane statystyczne z pięcioletniej działalności, opowiedział o problemach w onkologii (jednym z nich jest wzrost pacjentek onkologicznych po pandemii koronawirusa), a także o planach UCO na przyszłość.
Rak to nie wyrok. Ważne są badania profilaktyczne
- Statystyka nowotworów jest naprawdę duża, gdyż łącznie przez te 5 lat leczyliśmy ponad 5 tys. kobiet. Z czego wykonaliśmy wiele zabiegów operacyjnych związanych z nowotworami zaawansowanymi, tam, gdzie jesteśmy w stanie takie pacjentki zoperować. Przyjeżdżają do nas pacjentki z całej Polski, które wierzą, że możemy pomóc, a my oczywiście staramy się to zrobić. Wyniki leczenia poddajemy analizie i w chwili obecnej są bardzo ciekawe, w najbliższym czasie mam je zamiar opublikować. O czym mówię? Przykład pacjentki, która miała żyć 3 miesiące, a żyje 93 miesiąc, więc zasadność chirurgii, zasadność kompleksowego leczenia, zasadność tworzenia dedykowanych centrum do tego typu działań, które skupiają w sobie chemioterapię i możliwość stosowania badań genetycznych jest niezmiernie istotne - mówi prof. Paweł Knapp, koordynator Uniwersyteckiego Centrum Onkologii.
W UCO leczone są pacjentki:
-> z rakiem jajnika (przez 5 lat leczonych byo 237 pacjentek, z czego najmłodsza miała 28 lat, a najstarsza 84 lata);
-> z rakiem trzonu macicy (przez 5 lat leczonych było 194 pacjentek, z czego najmłodsza miała 29 lat, najstarsza 88 lat);
-> z rakiem szyjki macicy (przez 5 lat leczone były 64 pacjentki, najmłodsza miała 24 lata, a najstarsza 93 lata);
-> oraz z innymi nowotworami ginekologicznymi.
Pacjentki w UCO otrzymują także chemioterapię. Ośrodek cieszy się dużą renomą, czego dowodem są pacjentki, które przyjeżdżają do Białegostoku z całej Polski. Jak mówią, jadą wiele godzin, bo wiedzą, że tu dostaną nie tylko właściwą opiekę czy wsparcie medyczne, ale też poczucie bezpieczeństwa i siłę do walki z chorobą.
Jak podkreśla koordynator UCO, prof. Paweł Knapp, wiara, nastawienie psychiczne, wola walki, jest w chorobie onkologicznej równie ważne jak procedury medyczne. Pracownicy UCO dbaja o te aspekty każdego dnia. Organizują spotkania dla obecnych i byłych pacjentek (wspólne ubieranie choinki, śpiewanie kolęd, obchodzenie dnia kobiet...). Wspólnie z działającym dotąd przy UCO stowarzyszeniem Eurydyki stworzyli oddziałową biblioteczkę (książki przekazały zdrowe kobiety, by tak okazać wsparcie tym chorym na raka). Oprócz książek do dyspozycji kobiet są także przenośne odtwarzacze DVD, na których można posłuchać muzyki czy obejrzeć film. Lekarze i położne z UCO organizują i włączają się również w akcje profilaktyczne. W UCO odbywają się akcje "Wiosna jest kobietą", ale także co roku w maju i we wrześniu udzielają bezpłatnych porad w centrum miasta, rozdają bezpłatne zaproszenia na badania cytologiczne.
Choć świadomość kobiet jest coraz większa, pacjentek w UCO niestety nie zabraknie. Po pandemii koronawirusa, znacznie wzrosła liczba kobiet, które zgłaszają się do UCO z zaawansowanymi nowotworami.
- Chciałbym, aby pacjentki badały się tylko profilaktycznie. Lepiej zapobiegać niż leczyć - dodał prof. Knapp.