Śledztwo prowadzone przez funkcjonariuszy Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej rozpoczęło się od zatrzymania mieszkańca Białegostoku, który zajmował się dystrybucją nielegalnie wyprodukowanych papierosów, organizując wyjazdy do miejsca załadunków w rejonie Siedlec, Garwolina i Maciejowic. Mężczyzna nabywał i pomógł w zbyciu 4,4 mln sztuk nielegalnych papierosów. Straty podatkowe Skarbu Państwa zostały oszacowane na ponad 4 mln zł. Ustalono też kolejne osoby, które zajmowały się m.in. nabywaniem czy przechowywaniem tego towaru. Wtedy śledztwo skupiło się na ustaleniu źródeł, z których pochodzą nielegalne papierosy oraz osób odpowiedzialnych za taką produkcję i wprowadzanie jej do obrotu.
- Z materiałów uzyskanych przez funkcjonariuszy Straży Granicznej w Białymstoku wynikało, że w powiecie siedleckim województwa mazowieckiego funkcjonuje nielegalna fabryka papierosów, gdzie członkowie zorganizowanej grupy przestępczej umieścili linię do produkcji papierosów - informuje mjr Katarzyna Zdanowicz, rzecznik POSG.
19 listopada 2014 roku przeszukano budynki gospodarcze. Okazało się, że jest magazyn wyrobów gotowych. Było tam 7,5 mln sztuk papierosów różnych marek, urządzenia do produkcji i komponenty, np. oklejki filtra czy bibułki papierosowe. Tu straty w podatku akcyzowym wyliczono na 5,8 mln zł.
Zatrzymano też trzy osoby na gorącym uczynku dostawy blisko 2,5 tony tytoniu, z którego można byłoby wyprodukować papierosy warte 1,4 mln zł. Straty podatkowe oszacowano na 1,7 mln zł.
Jak wynika z ustaleń śledztwa, grupa działała od maja 2013 roku i do jej rozbicia (2016) wyprodukowała 27 mln sztuk, zaś wprowadziła do obrotu 11 mln sztuk papierosów, kupiła też 21 ton tytoniu. W tym wątku śledztwa zarzutami objęto trzynaście osób.
W kwietniu 2015 roku funkcjonariusze POSG zlikwidowali nielegalną fabrykę papierosów w województwie łódzkim. Linia produkcyjna była w końcowej fazie montażu, prawie gotowa do produkcji. Zabezpieczono tam również komponenty i 122 kg tytoniu.
Kolejna fabryka znowu była zlokalizowana w Wysokiem Mazowieckiem. W czerwcu 2016 roku w jednej z wsi odkryto m.in. kompletną linię do produkcji papierosów o wydajności 3 tys. sztuk na minutę. Na miejscu zabezpieczono 1,2 mln sztuk papierosów o wartości 800 tys. zł i tytoń, z którego można było wyprodukować kolejny milion sztuk papierosów. Straty podatkowe Skarbu Państwa wyliczono na 1,8 mln zł.
Kilka dni później namierzono fabrykę w województwie zachodniopomorskim. Była tam kompletna linia produkcyjna, komponenty i 1,4 mln sztuk papierosów o wartości 900 tys. zł oraz 2,8 tony tytoniu, z którego można było wyprodukować kolejne 2,8 mln sztuk. Tu uszczuplenia w podatku akcyzowym wyliczono na 3,3 mln zł.
- Wykonując czynności związane z ujawnieniem opisanych linii produkcyjnych, zarzuty przedstawiono łącznie 45 osobom, w tym obywatelom Armenii, Rosji i Litwy. Czyny zagrożone oskarżonym zagrożone są karą do 12 lat pozbawienia wolności. Cztery osoby jeszcze w 2018 roku dobrowolnie poddały się karze - informuje mjr Katarzyna Zdanowicz.
W trakcie śledztwa wobec 25 podejrzanych były stosowane środki zapobiegawcze w postaci tymczasowego aresztowania. Aktualnie stosowane są środki m.in. w postaci poręczeń majątkowych na łączną kwotę 1,6 miliona złotych. W toku postępowania prokurator zastosował wobec podejrzanych zabezpieczenia majątkowe o łącznej wartości 2,3 miliona złotych.
Łącznie aktem oskarżenia sporządzonym przez Podlaski Wydział Zamiejscowy do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Białymstoku objętych zostało 41 osób, którym przedstawiono zarzuty kierowania i uczestnictwa w grupie przestępczej, uchylania się od opodatkowania i powodowania uszczupleń podatkowych, uczestnictwa w wytwarzaniu wyrobów tytoniowych bez wymaganego wpisu do rejestru producentów tytoniowych, oznaczania wyrobów podrobionymi znakami towarowymi, paserstwa celnego, prania pieniędzy, wprowadzania do obrotu substancji psychotropowych, posiadania broni palnej bez zezwolenia.