Po godzinie 13.00 dyżuryny Suwalskiej Komendy Policji został powiadomiony o zdarzeniu z udziałem nurka na jeziorze Hańcza .
– Ze wstępnych ustaleń wynika, że 30-latek w trakcie schodzenia pod wodę z nieustalonych przyczyn nie wypłynął. Mężczyznę z wody wydobyli inni nurkowie, którzy rozpoczęli czynności reanimacyjne do przyjazdu służb ratowniczych. Przybyły na miejsce lekarz niestety stwierdził zgon – przekazała podlaska policja.