USK otrzyma prawie 20 mln zł na zakup nowoczesnego sprzętu

Prawie 20 mln zł otrzyma Uniwersytecki Szpital Kliniczny z Ministerstwa Zdrowia na zakup nowoczesnego sprzętu.

[fot. archiwum Bia24]

[fot. archiwum Bia24]

Szpital kliniczny kupi nowoczesny sprzęt dzięki dotacji z Ministerstwa Zdrowia

Z pieniędzy tych zakupione zostaną m.in.

- dwa angiografy do Kliniki Kardiologii Inwazyjnej oraz do Zakładu Radiologii,

- mikroskop operacyjny/egzoskop z wyposażeniem, aspirator ultradźwiękowy, mobilny aparat RTG z ramieniem C oraz super nowoczesny stół operacyjny do zabiegów neurochirurgicznych w obrębie głowy i kręgosłupa z wyposażeniem, do Kliniki Neurochirurgii,

- zestaw laparoskopowy 3D wraz z narzędziami do Uniwersyteckiego Centrum Onkologii.

Dodatkowo różnego rodzaju drobniejsza aparatura i sprzęty trafią do: Kliniki Kardiologii z Oddziałem Intensywnego Nadzoru Kardiologicznego, Kliniki Hematologii, Kliniki Chirurgii Klatki Piersiowej, Kliniki Ginekologii i Ginekologii Onkologicznej oraz Kliniki Anestezjologii.

Z całej aparatury i wyposażenia, które trafi do Kliniki Neurochirurgii, bardzo cieszy się dr hab. Tomasz Łysoń, kierownik Kliniki Neurochirurgii. Kliniką kieruje od kilku miesięcy i intensywnie zabiega o środki na doposażenie bloku operacyjnego.

- Klinika Neurochirurgii USK jest dobrze rozpoznawalnym na mapie kraju ośrodkiem; oferuje nie tylko pełne spektrum zabiegów neurochirurgicznych, ale również unikalne ich rodzaje, niedostępne w innych ośrodkach – mówi dr hab. Łysoń.

-  Dzięki środkom ministerialnym możliwy będzie zakup egzoskopu – urządzenia będącego hybrydą endoskopu i mikroskopu operacyjnego. Zakupiony zostanie też zaawansowany technologicznie stół operacyjny, który nie tylko zapewni komfort pacjentowi oraz operatorowi, ale też umożliwi wprowadzenie nowych technik operacyjnych. Pojawi się też nowy aparat rentgenowski, mogący współpracować z systemami neuronawigacji stosowanymi w chirurgii kręgosłupa - dodaje kierownik Kliniki Neurochirurgii.

Z laparoskopu bardzo cieszy się prof. Paweł Knapp z Uniwersyteckiego Centrum Onkologii USK.

- To bardzo dobra wiadomość dla pacjentek chorujących na nowotwory – mówi prof. Knapp. - Technika laporoskopowa pozwala operować przez niewielkie nacięcia, nie musimy otwierać powłok brzusznych. To pozwala na skrócenie czasu leczenia, a także kosztów hospitalizacji. Ponadto ta technika pozwala na zastosowanie zieleni indocyjaninowej, to najnowocześniejsza metoda wykrywania węzła wartownika. Węzeł wartownik, to węzeł chłonny który w ginekologii onkologicznej odgrywa olbrzymią rolę. Dzięki temu pacjentka nie będzie musiała mieć usuwanych dużej ilości węzłów chłonnych w obrębie operowanych struktur anatomicznych,  a pozwoli na usunięcie tylko jednego, dwóch czy trzech – tych zajętych przez nowotwór. To też będzie wpływać na to, że nasze pacjentki po operacji będą szybciej wracać do zdrowia, będą w lepszej kondycji, nie będą cierpieć na obrzęki.

Laparoskop będzie używany przy operacjach nowotworów endometrium, ale także przy podejrzeniu raka jajnika.

- To będą można powiedzieć laparoskopie zwiadowcze, które pozwolą nam zaplanować leczenie. Ocenić czy bardziej potrzebne jest wstępne leczenie indukcyjne chemioterapią czy leczenie operacyjne – dodaje Knapp.

Łącznie do Ministerstwa wpłynęły 72 wnioski na kwotę ponad 1,1 mld zł. Do rozdysponowania natomiast było nieco ponad 520 mln zł. Wybór padł na 33 najlepsze projekty. Co warte podkreślenia, wniosek USK w Białymstoku został wysoko oceniony i zakwalifikowany na trzecim miejscu.

 

 

 

Źródło: USK w Białymstoku

Zobacz również