- Otrzymać klucze do mieszkania i to jeszcze przed świętami to z pewnością wielkie szczęście. Bloki zostały zbudowane w wysokim standardzie, a mieszkania bardzo estetycznie wykończone. Jestem zadowolony, że wprowadzą się do nich mieszkańcy naszego miasta - mówi Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku.
Wartość całej inwestycji to ponad 12 mln zł, z czego dofinansowanie w formie dotacji z Banku Gospodarstwa Krajowego, wyniosło 3,2 mln zł.
- Mieszkania te powstały zarówno z myślą o osobach samotnych jak i rodzinach pięcioosobowych. Powierzchnia lokalu waha się od 30 do 65 m kw. - mówi Andrzej Ostrowski, dyrektor Zarządu Minia Komunalnego w Białymstoku. - Większość osób, która zamieszka przy ul. Bema wcześniej mieszkała przy ulicy: Barszczańskiej i Klepackiej. Po przeprowadzkach ich dotychczasowe lokale przeznaczymy pod mieszkania socjalne, które są potrzebne do realizacji wyroków sądowych, które gmina jest zobligowana realizować.
Powierzchnia mieszkania komunalnego, jaka przypada na jedną osobę, to 7 - 10 m. kw., jednak nie wlicza się w to łazienki i kuchni. Czynsz w nowych blokach będzie wynosił 7 zł za m kw. powierzchni użytkowej.
- Bardzo się cieszę z nowego mieszkania. Na Barszczańskiej miałam jedynie pokój z kuchnią, czyli około 26 m. kw., a tu o prawie 10 metrów więcej. Przeprowadzę się już w najbliższą sobotę, tak aby zdążyć z przygotowaniami do świąt - cieszy się Alina Gobiszewska, jedna z lokatorek, która dziś z rąk prezydenta odebrała klucze.
W ciągu ostatnich dziesięciu lat Zarząd Mienia Komunalnego w Białymstoku wybudował 558 mieszkań i już planuje kolejnych 800. Łącznie w tej części miasta ma będzie około tysiąc mieszkań komunalnych.