Gospodarze rozpoczęli spotkanie w bardzo dobrym stylu, podobnie jak w piątek dość szybko i zdecydowanie objęli prowadzenie 2:0. W pierwszym meczu Wang Zeng Yi bez najmniejszych problemów ograł Zbigniewa Leszczyńskiego 3:0. Oddając rywalowi kolejno 8, 4 i 5 punktów.
Następnie przy stole zameldował się Paweł Platonow. Rywalem Białorusina był drugi, najczęściej punktujący w tym sezonie dla zespołu z Bydgoszczy zawodnik, Adam Pattantyus. Węgier zagroził zawodnikowi gospodarzy jedynie w drugim secie, który wygrał 11:9. Pozostałe partie przegrał do 3 (pierwszy i trzeci set) oraz do 7 (czwarty set).
Najtrudniejszą przeprawę miał w tym meczu Aleksander Khanin, który zmierzył się z liderem Gwiazdy, Markiem Badowskim. Tegoroczny mistrz Białorusi zaczął od wygrania pierwszego seta. W drugim po nerwowej końcówce, na przewagi wygrał zawodnik gości. Trzeci set był, być może, jednym z najlepszych partii Khanina w tym sezonie. Białorusin oddał rywalowi tylko dwa punkty. Badowski jednak nie składał broni i w czwartym secie najpierw odrobił stratę, a w kolejnym postarał się o odwrócenie losów meczu i zwycięstwo.
Wynik meczu ustalił w grze z Węgrem Pattantyusem, "Wandżi". Reprezentant Polski pewnie ograł rywala 2:0, co pozwoliło białostoczanom wygrać mecz 3:1. To już koniec sezonu dla Dojlid. O medale w Lotto Superlidze w play-offach zagrają Unia Gdańsk, Dekorglass Działdowo, Dartom Bogoria oraz dzisiejszy rywal UKS-u, Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz.
UKS Dojlidy Białystok 3-1 Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz
Wang Zeng Yi - Zbigniew Leszczyński 3:0 (11:8 / 11:4 / 11:5)
Paweł Platonow - Adam Pattantyus 3:1 (11:3 / 9:11 / 11:3 / 11:7)
Aleksander Khanin - Marek Badowski 2:3 (11:9 / 13:15 / 11:2 / 9:11 / 6:11)
Wang Zeng Yi - Adam Pattantyus 2:0 (11:5 / 11:5)