![[fot. jagiellonia.pl]](/assets/lib/resized/64145/1280x720.jpg)
Mistrzowie Polski przystępowali do pierwszego spotkania gotowi do intensywnej rywalizacji. W najbliższych tygodniach Jagę czekają bowiem nie tylko mecze ligowe, ale również starcia w eliminacjach Ligi Mistrzów. Konfrontacja z Puszczą miała dać odpowiedź, w jakiej formie są Jagiellończycy na starcie sezonu.
Początkowe minuty piątkowego meczu to tradycyjnie duża dominacja Jagiellończyków. Na pierwszą sytuację poczekaliśmy do 13. minuty, kiedy to Jarosław Kubicki po płaskim zagraniu Kristoffera Hansena trafił w słupek bramki Puszczy, uderzając piętą.
Zaraz potem bliski szczęścia był Jesus Imaz, jednak strzał Hiszpana po składnej akcji całego zespołu został w ostatniej chwili zablokowany.
Później tempo gry nieco uspokoiło się, co sprzyjało defensywnie usposobionej Puszczy. Kolejna dogodna okazja Jagi to 32. minuta i strzał z powietrza Afimico Pululu. Francuz chybił celu potężnym uderzeniem, zamykając dośrodkowanie z lewego skrzydła.
W 44. minucie z kolei w środek bramki z niezłej pozycji skierował futbolówkę Taras Romanczuk. Piłkę po uderzeniu reprezentanta Polski złapał Kewin Komar. Bezbramkowym rezultatem zakończyła się pierwsza odsłona rywalizacji.
Po zmianie stron nieco odważniej ruszyli do ataków przyjezdni, co mogło zakończyć się źle dla Jagiellończyków, Po jednej z akcji rywala długo trwała wideoweryfikacja VAR dotycząca ewentualnego przewinienia jednego z Żółto-Czerwonych w polu karnym. Na szczęście jedenastki dla Puszczy ostatecznie nie przyznano, bo dopatrzono się spalonego zawodnika z Niepołomic.
Po chwili rywale mogli objąć prowadzenie po strzale Jina-Hyuna Lee. Koreańczyk trafił jednak tylko w poprzeczkę naszej bramki. Z dobitką jednego z rywali świetnie z kolei poradził sobie Sławek Abramowicz.
Po godzinie gry nastąpiła podwójna zmiana w Jadze. Na murawie pojawili się Joao Moutinho i jego rodak - Nene. Z boiska zeszli zaś Hansen i Kubicki.
Później trener Siemieniec posłał do boju jeszcze Mikiego Villara. Hiszpan zastąpił na placu gry Aureliena Nguiambę. Roszady w składzie okazały się niezwykle skuteczne.
Aktywny i szybki Villar w 78. minucie przeprowadził akcję otwierającą wynik potyczki. Hiszpan wyłożył piłkę do Nene, który potężnym i płaskim strzałem zaskoczył Komara.
Zaraz potem na murawie pojawił się kolejny zmiennik - Diaby Fadiga. Francuz zastąpił swojego rodaka - Pululu. Ta zmiana również okazała się trafną decyzją naszego szkoleniowca. W doliczonym czasie gry Diaby Fadiga po fenomenalnej, indywidualnej akcji umieścił piłkę w siatce, ustalając rezultat na 2:0.
1. kolejka PKO BP Ekstraklasy
Jagiellonia Białystok - Puszcza Niepołomice 2:0 (0:0).
Bramki: Nené 78', Diaby-Fadiga 90'
Jagiellonia: 50. Sławomir Abramowicz - 16. Michal Sáček, 72. Mateusz Skrzypczak, 17. Adrián Diéguez, 39. Aurélien Nguiamba (71' 20. Miki Villar) - 7. Dominik Marczuk, 6. Taras Romanczuk, 14. Jarosław Kubicki (62' 8. Nené), 11. Jesús Imaz, 99. Kristoffer Hansen (62' 44. João Moutinho) - 10. Afimico Pululu (81' 9. Lamine Diaby-Fadiga).
Puszcza: 1. Kewin Komar - 67. Ioan-Călin Revenco, 22. Artur Crăciun, 3. Roman Jakuba, 18. Michal Sipľak (81' 21. Lucjan Klisiewicz) - 11. Mateusz Cholewiak, 4. Dawid Szymonowicz (46' 5. Konrad Stępień), 14. Jakub Serafin (90' 24. Jakov Blagaić), 16. Michał Walski (46' 6. Lee Jin-hyun), 33. Dawid Abramowicz - 17. Mateusz Radecki (81' 10. Hubert Tomalski).
żółte kartki: Skrzypczak, Diaby-Fadiga, S.Abramowicz - D.Abramowicz, Crăciun, Stępień.
sędziował: Damian Kos (Gdańsk).
widzów: 17 157.
