- Mecz miał podobny scenariusz do pierwszego starcia w Białymstoku. Trudna pierwsza kwarta. W sumie nieźle graliśmy w obronie, ale brakowało nam odpowiednej koncentracji i komunikacji w końcówkach akcji. Mecz cały czas był na styku. W drugiej kwarcie zdołaliśmy już opanować sytuację. Jeszcze bardziej wzmocniliśmy obronę. Lepiej funkcjonował nasz atak i jeszcze przed przerwą odskoczyliśmy na osiem punktów - mówi Tomasz Kujawa, trener Żubrów Białystok.
- Na drugą połowę wyszliśmy z odpowiednim nastawieniem. Chcieliśmy szybko postawić kropkę nad ?i?. Bardzo dobrze funkcjonowała obrona. Dobrze rzucaliśmy za trzy punkty, dużo też penetrowaliśmy i szybko powiększyliśmy naszą przewagę o kilkanaście punktów i praktycznie zamknęliśmy mecz. Do końca już rotowaliśmy spokojnie składem i chcieliśmy grać o jak najwyższy wynik. Takie są nasze założenia, trzeba budować nasze podejście pod kątem kolejnych spotkań. Dużo na pewno dało nam to, że pojechaliśmy dzień wcześniej i spokojnie odpoczęliśmy w hotelu, z rana jeszcze potrenowaliśmy na hali i stąd myślę między innymi nasza wysoka skuteczność. To co jeszcze rzuca się w oczy to ogromna determinacja z jaką walczyliśmy na bronionej i atakowanej tablicy. Mocno powalczyliśmy i w tym elemencie byliśmy znacznie lepsi od przeciwników - dodaje szkoleniowiec białostoczan.
W kolejnej rundzie białostoccy koszykarze zmierzą się z wygranym z pary Mickiewicz Katowice - Polonia Bytom. - Wolelibyśmy grać z Bytomiem, wówczas mielibyśmy przewagę własnego boiska, z Katowicami niestety tracimy przewagę i pierwszy mecz gralibyśmy w Katowicach. Katowiczanie pierwszy mecz wygrali bardzo spokojnie i wyraźnie więc raczej nie spodziewamy się niespodzianki w dzisiejszym meczu, chociaż Bytom stać na wielkie rzeczy, szczególnie u siebie - analizuje Tomasz Kujawa.
ZKS Stal Stalowa Wola 68 [(16:17)(16:23)(14:31)(22:22)] 93 Żubry Białystok
Punkty Żubry: Krzysztof Kalinowski - 17, Bartłomiej Wróblewski, Andrzej Misiewicz, Paweł Karasiewicz - 12, Mateusz Niewiński - 9, Aleksander Szczerbatiuk - 8, Arkadiusz Zabielski -6, Marcin Monach - 5, Patryk Andruk, Michał Wielechowski - 4, Daniel Kamiński, Piotr Borowik - 2.