Ze zmienioną nazwą i regulaminem (wymóg udziału w składzie jednego młodzieżowca) inauguracja sezonu odbyła się w Gdyni. Interesujesz się piłką nożną? Sprawdź lvbet kod promocyjny
Trenerzy Arki Gdyni i Jagiellonii Białystok przed meczem nie szczędzili komplementów przeciwnikom zarówno Jacek Zieliński Jak i Ireneusz Mamrot doceniali klasę i moc swoich konkurentów.
Wymóg jednego młodego piłkarza w składzie dał szanse gry Kamilowi Antonikowi (Arka) i
Bartoszowi Bidzie (Jagiellonia). W obydwu przypadkach był to bardzo dobry wybór Antonik należał co niewielu jasnych punktów w składzie gdynian a Bartosz Bida strzelił pierwszą bramkę dla gości.
Już w 6 minucie meczu wykorzystując płaskie podanie Jesusa Imaza debiutant strzelił swoją pierwszą bramkę w Ekstraklasie. Od początku meczu to Jagiellonia prowadziła grę a motorem napędowym był hiszpański pomocnik którego obrońcy Arki nie byli w stanie upilnować.
To właśnie Jesus Imaz na środku pola karnego dostał podanie od Tomasa Prikryla i dokładnym strzałem przy słupku pokonał Pavelsa Steinborsa. Od 18 minuty drużyna z Białegostoku prowadziła już 2:0 i nie zamierzała na tym poprzestać, trwał koncert Hiszpana ( miał szanse na dwie kolejne bramki ) a zawodnicy Arki nie byli w stanie stworzyć nawet jednej sytuacji bramkowej. Pierwsza połowa po jednostronnej grze zakończyła się wynikiem 2:0 dla podopiecznych Ireneusza Mamrota.
Po przerwie trener gdynian Jacek Zieliński chcąc odmienić losy spotkania dokonał dwóch zmian, na boisku pojawił się min. 18 letni Matusz Młyński. Jego wejście zmieniło przebieg gry, Arka coraz śmielej atakowała ale brak zdecydowanego egzekutora w jej szeregach powodował, że wynik meczu nie ulegał zmianie. Najlepszą okazje po strzale z dystansu miał Kamil Antonik, jednak jego uderzenie z ponad dwudziestu metrów trafiło tylko w poprzeczkę bramki bronionej przez Damiana Węglarza.
Taktyka Jagielloni w drugiej połowie uległa zmianie zamiast zmasowanych ataków była uważna gra w obronie i skupienie się na kontratakach. Ten plan został zrealizowany w 100 procentach w 80 minucie meczu gdy Taras Romańczuk po podaniu Martina Kostala strzałem głową pokonał po raz trzeci w tym spotkaniu bramkarza gospodarzy.
Pierwszy mecz sezonu 2019/2020 PKO Ekstraklasy okazał się dobrym choć bardzo jednostronnym widowiskiem. Zapamięta go przede wszystkim Bartosz Bida zaliczył on debiut marzenie który ten utalentowany zawodnik zapamięta do końca życia. Tak więc mecz 5 z 13 drużyną sezonu 2018/2019 zakończył się zwycięstwem tej pierwszej.
Po meczu trener Ireneusz Mamrot (Jagiellonia Białystok) był bardzo zadowolony z postawy drużyny w pierwszej połowie. Podobało mu się podejście do posiadania piłki i stworzone sytuacje. Natomiast druga połowa przy zdeterminowaniu zawodników Arki nie podobała się trenerowi gości. Jednak ogólna ocena zwycięskiego meczu była zdaniem trenera pozytywna. Za wyróżniającą postać meczu w swoim zespole Ireneusz Mamrot uznał Martina Pospisila.
Natomiast Jacek Zieliński stwierdził, że na inauguracje ligi jego zespół dostał dobrą lekcje futbolu. Przyjezdni obnażyli wszystkie słabe strony Arki a dwie szybko strzelone gole ustawiły mecz. Zespołowi gospodarzy trudno było potem odrobić straty, za przyczynę trener uznał braki w sile ofensywnej swojego zespołu. Zdaniem Jacka Zielińskiego Kamil Antonik ( 18 latek do niedawna grający 2 lidze ) zagrał bardzo poprawnie w swoim debiucie w Ekstraklasie.
Źródło fotografii:
