„Maro” zadebiutuje na zgrupowaniu pierwszej reprezentacji. Sam zawodnik nie ukrywa swojego podekscytowania i radości.
- Towarzyszą mi ogromna ekscytacja oraz poczucie szczęścia. Powołanie do tej pierwszej reprezentacji zawsze było moim marzeniem już w dzieciństwie. Cieszę się, że dostałem taką szansę. Zrobię wszystko, aby wykorzystać ją w możliwie najlepszy sposób. Pojadę tam z chęcią pokazania się z możliwie najlepszej strony. Zrobię wszystko, aby przekonać do siebie selekcjonera i by nie było to moje ostatnie powołanie do kadry. W tym miejscu chciałbym podziękować trenerowi Adrianowi Siemieńcowi oraz wszystkim kolegom z drużyny, bo bez ich pomocy nie byłoby Marczuka w reprezentacji. Chcę podkreślić, że mój sukces jest także ich sukcesem i to powołanie traktuję jako docenienie naszej postawy na przestrzeni całego sezonu - powiedział świeżo po ogłoszeniu nominacji Dominik Marczuk.
Taras Romanczuk wraca do kadry po sześciu latach przerwy. Ostatni raz powołanie na zgrupowanie drużyny narodowej kapitan Jagi otrzymał we wrześniu 2018 roku, od debiutującego wtedy w roli selekcjonera Jerzego Brzęczka.
- Cieszę się, że po sześciu latach przerwy ponownie dostąpiłem zaszczytu powołania do reprezentacji Polski. Podobnie jak wtedy, tak i teraz Jagiellonia jest liderem Ekstraklasy i zdaję sobie sprawę, że jej dobra postawa nie uszła uwadze selekcjonera. Na pewno dam z siebie wszystko i postaram się pomóc możliwie najlepiej drużynie - zapewnia kapitan Dumy Podlasia.
Mecz z Estonią w półfinale barażów zostanie rozegrany 21 marca na Stadionie Narodowym w Warszawie. Natomiast w przypadku wygranej i awansu do finału barażów "Biało-Czerwoni" zmierzą się 26 marca na stadionie w Cardiff z Walią.