Urodzony w Lwowie pomocnik w Białymstoku pojawił się już w poprzednim tygodniu. Sztab szkoleniowy uważnie przyglądał się młodemu zawodnikowi najpierw podczas treningu, a następnie w sparingu z greckim Olympiakosem Pireus.
- Pokazał się z bardzo dobrej strony. Ma co prawda jeszcze braki w sferze taktycznej, natomiast umiejętności piłkarskie ma na dobrym poziomie. Podczas testów zaprezentował się z na tyle dobrej strony, że myślimy o jego pozostaniu z nami na dłużej. Swoją charakterystyką przypomina mi nieco Tarasa Romanczuka. To waleczny zawodnik, który nie cofa nogi, potrafi wygrać pojedynek w powietrzu, a także dobrze czuje się z piłką przy nodze. Ma odpowiedni charakter i z jego dotychczasowej postawy jestem bardzo zadowolony - mówił po rozegranym w podwarszawskim Sulejówku sparingu trener Jagiellonii Białystok, Ireneusz Mamrot.
Po pozytywnym zaopiniowaniu przez trenerów, a także przejściu przez testy medyczne, Oleg Horin związał się z Białostoczanami czteroletnią umową.
- Cieszę się, że mogłem podpisać kontrakt z Jagiellonią. To naprawdę duży krok naprzód w mojej karierze. Chcę pokazać, na co mnie stać, wywalczyć miejsce w drużynie i wygrywać z Jagiellonią wszystko, co będzie możliwe - powiedział 19-latek po parafowaniu umowy z Jagiellonią Białystok, redaktorom oficjalnej strony internetowej klubu ze stolicy Podlasia.
Nowy zawodnik Jagiellonii występować będzie z numerem 22, który przez wiele lat nosił Rafał Grzyb.