Wielki pech skrzydłowego Jagi

O wielkim nieszczęściu może mówić skrzydłowy Jagiellonii Białystok, Karol Mackiewicz, który podczas jednego z treningów zerwał więzadła krzyżowe prawego kolana. Dla zawodnika żółto-czerwonych oznaczać to może nawet pół roku przerwy w grze.

Karol Mackiewicz

Karol Mackiewicz

Do nieszczęśliwego zdarzenia doszło podczas jednego z treningów przed meczem z Zagłębiem Lubin. Sztab szkoleniowy Jagi nie chciał ujawniać tej informacji przed meczem, aby nie odkrywać kart przed bardzo istotnym meczem z Miedziowymi. Na pomeczowej konferencji prasowej trener Michał Probierz poinformował jednak, że przez najbliższych kilka miesięcy jego zespół będzie musiał sobie radzić bez jednego z dwóch nominalnych lewych skrzydłowych.

Zazwyczaj w takich przypadkach od przejścia stosownego zabiegu, przez rehabilitację, po dojście do pełnej sprawności mija około sześciu miesięcy. Jeśli tak będzie i w tym przypadku, Karol Mackiewicz będzie do dyspozycji sztabu szkoleniowego w drugiej połowie kwietnia przyszłego roku. To oznacza, że wychowanek Jagiellonii najwcześniej będzie mógł zagrać w ostatnim meczu zasadniczej części sezonu lub już na początku rundy dodatkowej. 

Zobacz również