VIDEO. Adrian Siemieniec nowym trenerem Jagiellonii

Będzie najmłodszym trenerem w Ekstraklasie. Po zwolnieniu Macieja Stolarczyka, to Adrian Siemieniec obejmuje stery w Jagiellonii Białystok. Wcześniej zajmował się rezerwami białostockiego klubu. Dziś (5.04) miał swoją pierwszą konferencję prasową w roli szkoleniowca pierwszej drużyny. Miał też pierwszy trening.

- Wczoraj (4.04) zakończyliśmy współpracę z trenerem Stolarczykiem, za co chcę mu podziękować. Z pewnych względów, dość oczywistych patrząc na pozycję w tabeli doszliśmy do wniosku, że potrzebujemy zmiany w elementach, które nie funkcjonowały. Chcę mu jednak bardzo podziękować za ostatnich dziewięć miesięcy. Cechowały go wielki etos pracy, a także niektóre rozwiązania, które nadal będziemy wprowadzać i ulepszać. Po rozmowach z trenerem Adrianem Siemieńcem doszliśmy do wniosku, że jest na miejscu, zna drużynę, przygląda się jej od dawna. To młody szkoleniowiec. Młodość ma swoje prawa i liczę, że zostanie ona pozytywnie wykorzystana - mówił Wojciech Pertkiewicz, prezes Jagiellonii Białystok.

Do przeszłości myślami nie wracamy, skupiamy się nad tym co przed nami. Nowy trener Jagiellonii Białystok, a były rezerw, Adrian Siemieniec nie odniósł się do negatywnych bądź pozytywnych aspektów pracy swojego poprzednika - stawia na nowe rozdanie. Rozdanie, w którym ważny jest "mental" i głód zwycięstwa w każdym meczu. Wierzy, że to możliwe i zaznacza, że nowego wyzwania trenerskiego się nie boi. A wyzwanie jest spore - utrzymać Jagę w lidze będąc najmłodszym szkoleniowcem Ekstraklasy oraz nigdy wcześniej nie pracując na tak wysokim szczeblu.

- Cieszę się, że klub mi zaufał, zrobię wszystko, aby wszyscy w Białymstoku byli dumni z tej drużyny. Oczywiście zdaję sobie sprawę ze skali wyzwania i odpowiedzialności, ale czego miałbym oczekiwać sam od siebie? Mam 31 lat, budowałem swoją ścieżkę od pracy z dziećmi, przez wyzwania na różnych szczeblach. Zaczynam samodzielną pracę, nie mam nazwiska z perspektywy byłego piłkarza. Trudno, abym dostał w tym momencie stanowisko w klubie wicelidera Ekstraklasy z niewielką stratą do drużyny prowadzącej w tabeli. Spójrzmy w jakim etapie pracę przejmowali Dawid Szulczyk, czy Kamil Kuzera. Taka jest rola trenera, który wchodzi do środowiska, musi to brzemię znieść. Czuję pewność siebie, ale to nie znaczy, że nie czuję odpowiedzialności. Zrobię wszystko, aby ta drużyna dobrze grała, była efektywna - powiedział Adrian Siemieniec.

Sztab zostaje niemal bez zmian. Niemal, bo wraz z Maciejem Stolarczykiem z klubu odszedł jego asystent Mariusz Jop. Ekipa "Dumy Podlasia" ma jeszcze osiem ligowych kolejek na wywalczenie utrzymania w PKO Ekstraklasie. Pierwszy sprawdzian Adriana Siemieńca w roli trenera Jagiellonii - w poniedziałek (10.04) o godz. 15:00. 

Zobacz również