Pierwszy komplet punktów białostoczanki uzyskały bez wysiłku bowiem drugi raz z rzędu mające zmierzyć się z nimi przeciwniczki z Galaxy nie pojawiły się we własnej hali. Następnie tenisistki Dojlid udały się do Inowrocławia na mecz miejscową Notecią.
Przeciwniczki zajmują aktualnie ostatnie miejsce w tabeli, ale nie ułatwiały szczególnie zadania swoim rywalkom. Po pierwszej serii singli Dojlidy prowadziły 3:1, następnie dwa punkty dołożyły deble przez co w drugiej serii gier pojedynczych trzeba było już tylko postawić kropkę nad "i". Ostatecznie białostoczanki zwyciężyły 8:2.
Najtrudniej ze wszystkich spotkań zapowiadał się pojedynek z Chrobrym, który przed meczem zajmował drugie miejsce w tabeli. Mało kto spodziewał się takiej gry tenisistek Dojlid, a najbardziej zaskoczone były przeciwniczki z Międzyzdrojów. Po kapitalnej grze białostoczanki wróciły z bardzo dobrym wynikiem 9:1.
- Trafiłem do szpitala na zabieg chirurgiczny nogi i nie mogłem pomyśleć o lepszym "lekarstwie". Brawa dla zespołu za te wyniki i przede wszystkim za zaprezentowany poziom. Widać, że wszystkie dziewczyny robią stałe postępy, a na tym nam najbardziej zależy - ocenił menadżer Dojlid, Piotr Anchim.
Po tej bardzo dobrej serii Dojlidy awansowały na drugie miejsce w tabeli i tracą już tylko punkt do liderującego AZS-u Łomża. Przed białostoczankami kolejne trudne wyjazdy do Nadarzyna oraz Chełmna.
- Nie wywieramy na zespół żadnego nacisku. Nasze tenisistki mają po prostu zagrać najlepiej, jak potrafią. Jak na razie daje to znakomite efekty - dodał Piotr Anchim.
Galaxy Białystok - Optima Polska Dojlidy Białystok 0:10 (walkower).
Noteć Inowrocław - Optima Polska Dojlidy Białystok 2:8.
Punkty Dojlidy: Daria Kisiel - 2,5; Michalina Górska - 2,5; Julia Jackowska - 1,5; Kamila Gryko - 1,5.
Chrobry Międzyzdroje - Optima Polska Dojlidy Białystok 1:9.
Punkty Dojlidy: Daria Kisiel - 2,5; Michalina Górska - 2,5; Julia Jackowska - 2,5; Kamila Gryko - 1,5.