Jagiellonia w meczu rozgrywanym na swoim stadionie od początku dominowała na boisku. Już od 9. minuty prowadziła po strzale Marca Guala (14. gol Hiszpana w sezonie – lidera w klasyfikacji snajperów).
Osiem minut później było już 2:0. Gol padł po strzale samobójczym stopera Warty (byłego zawodnika Jagi) Dawida Szymonowicza. Pół godziny później gospodarze oddali jeszcze jeden celny strzał – Nene popisał się pięknym uderzeniem lewą nogą – i na przerwę schodzili z wynikiem 3:0.
W drugiej połowie Warta zaczęła grać lepiej (nie miała już nic do stracenia). W 60. min Miłosz Matysik uratował Jagiellonię przed stratą bramki. Przy braku szczęścia (w 67. minucie zderzyli się ze sobą dwaj obrońcy Warty i obaj musieli zejść z boiska) w końcu w 81. minucie Stefan Savic zdobył honorową bramkę. Warta atakowała do końca meczu, ale Jagiellonia już nie dała odebrać sobie trzech punktów.
Po tym zwycięstwie Jagiellonia praktycznie zapewniła sobie utrzymanie w ekstraklasie. Po 30. kolejce Jagiellonia jest teraz na 8. miejscu w tabeli.
Po meczu trener Jagiellonii Adrian Siemieniec mówił: – Chciałbym zacząć od podziękowań dla naszych kibiców, nie tylko za dzisiaj, ale za wszystkie mecze, w których prowadziłem drużynę, i za ich wsparcie.
Jagiellonia Białystok – Warta Poznań 3:1 (3:0)
Bramki: 1:0 Marc Gual (9), 2:0 Dawid Szymonowicz (17-samobójcza), 3:0 Nene (31), 3:1 Stefan Savic (81)
Żółta kartka – Jagiellonia Białystok: Nene, Aurelien Nguiamba. Warta Poznań: Jakub Kiełb, Niilo Maenpaa.
Sędzia: Paweł Malec (Łódź). Widzów: 8 481.
Jagiellonia Białystok: Zlatan Alomerovic – Miłosz Matysik, Mateusz Skrzypczak, Michał Pazdan – Tomas Prikryl (90+4. Paweł Olszewski), Nene, Michal Sacek (70. Camilo Mena), Aurelien Nguiamba, Bartłomiej Wdowik – Jesus Imaz, Marc Gual (82. Tomasz Kupisz).
Warta Poznań: Adrian Lis – Jakub Kiełb (46. Jan Grzesik), Dimitris Stavropoulos (70. Michał Kopczyński), Dawid Szymonowicz, Wiktor Pleśnierowicz (70. Kamil Kościelny), Konrad Matuszewski – Stefan Savic, Niilo Maenpaa (78. Mateusz Kupczak), Maciej Żurawski (70. Miguel Luis), Kajetan Szmyt – Adam Zrelak.