Trzy mecze i trzy porażki

To nie był udany weekend w wykonaniu tenisistów stołowych Dojlid Białystok. Występujący w Lotto Superlidze białostoczanie doznali dwóch porażek. Najpierw pewnie w stolicy Podlasia triumfował Dekorglass Działdowo, a następnie jak od ściany Wang Zeng Yi i spółka odbili się od przeciwników z Jarosławia.

/fot. BIA24.pl/

/fot. BIA24.pl/

Dojlidy muszą jeszcze poczekać na pierwsze w historii zwycięstwo nad Dekorglassem Działdowo. Przeciwnicy przyjeżdżali do Białegostoku jako jedyna niepokonana w stawce ekipa i swoją serię podtrzymali. Spotkanie zaczęło się obiecująco. Yongyin Li wygrał pierwszego seta w meczu na szczycie indywidualnego rankingu Lotto Superligi z Shihao Wei 11:8. Jednak im dalej w mecz tym było gorzej. Zawodnik Dekorglassu zmienił nastawienie na bardziej ofensywne. Li nie był w stanie zatrzymać nacierającego przeciwnika, dodatkowo coraz częściej zaczął się mylić i w efekcie przegrał trzy kolejne sety.

Recepty na reprezentanta Słowacji Wang Yanga nie znalazł Przemysław Walaszek. Młody zawodnik Dojlid walczył jak tylko potrafił najlepiej, ale na dużo bardziej doświadczonego rywala było to zdecydowanie za mało. Bliski przedłużenia szans na zdobycie jakichkolwiek punktów przez Dojlidy był Wang Zeng Yi. Starcie z Jiri Vrablikiem było najbardziej wyrównanym pojedynkiem tego meczu, ale po pięciu setach ze zwycięstwa ostatecznie cieszył się Czech, którym tym samym zapewnił komplet punktów swojemu zespołowi.

Dojlidy Białystok 0:3 Dekorglass Działdowo

Yongyin Li - Shihao Wei 1:3 (11:8, 8:11, 6:11, 7:11)

Przemysław Walaszek - Wang Yang 0:3 (9:11, 1:11, 7:11)

Wang Zeng Yi - Jiri Vrablik 2:3 (11:7, 13:15, 7:11, 11:5, 9:11)

Kolejną szansę na czwarte ligowe zwycięstwo białostoczanie mieli w niedzielę w Jarosławiu. Faworytem spotkania, podobnie jak w piątek w Białymstoku, byli przeciwnicy Dojlid.

Spotkanie z Kolpingiem Frac kolejny raz pokazało jak bardzo Dojlidy są zależne od formy Yongyin Li. Dotychczas zwycięstwa młodego Chińczyka napędzały grę białostoczan. Mecz w Jarosławiu był jednak trzecim, w którym Lio nie był w stanie ograć swojego rywala. Mecz z Lei Kou był co prawda dużo bardziej wyrównany, niż starcie z Shihao Wei, ale jego finał był taki sam - porażka.

To i tak był najlepszy indywidualny występ białostoczan w Jarosławiu. Dwa pozostałe spotkania były więcej, niż jednostronne. Wandżi w trzech setach wywalczył 18 punktów, a Przemek Walaszek 12.

Kolping Frac Jarosław 3:0 Dojlidy Białystok

Lei Kou - Yongyin Li 3:2 (11:8, 9:11, 7:11, 12:10, 11:9)

Qiyao Han - Wang Zeng Yi 3:0 (11:5, 11:8, 10:5)

Daniel Górak - Przemysław Walaszek 3:0 (11:4, 11:3, 11:5)

Teraz przed Dojlidami dwa tygodnie przerwy. Po nich Dojlidy podejmą znajdujący się tuż nad strefą spadkową gdański AZS.

Zobacz również