Apetyt na zwycięstwo rozbudził już od samego początku Asuka Machi, pokonując pewnie lidera zespołu gości, Patryka Chojnowskiego. Japończyk nie oddał złotemu medaliście igrzysk paraolimpijskich żadnego seta, wygrywając do 7, 5 i 8. Wyjątkowo słabo zaprezentował się dziś Damian Węderlich, któremu nie udało się nawiązać walki z Viktorem Broddem. Szwed wygrał 3:0 tracąc zaledwie 12 punktów w całym pojedynku. Dojlidy na prowadzenie wyprowadził Wang Zeng Yi, który bez większych problemów pokonał 3:0 byłego kolegę z drużyny, Patryka Zatówkę.
Do remisu doprowadziło starcie Asuki Machi z Viktorem Broddem. Forma Szweda okazała się zbyt wysoką poprzeczką w dzisiejszym spotkaniu - Asuce udało się wygrać tylko jednego seta. O wyniku spotkania zadecydował debel, w którym swój superligowy debiut zaliczył junior Dawid Chilicki. W parze z Wandżim zmierzyli się z duetem Patryka Chojnowskiego i Patryka Zatówki. Pierwsze dwa sety przegrali dość wysoko, ale trzeciego udało im się wygrać na przewagi. W czwartym secie mimo prowadzenia nie zdołali doprowadzić do remisu, przegrywając ostatecznie 1:3.
- Przegrywamy nieznacznie z Polonią Bytom, chociaż mieliśmy z pewnością szansę na zwycięstwo. Asuka bardzo pewnie ograł Patryka Chojnowskiego, był od niego szybszy, grał mocniej i dokładniej. Damian Węderlich był dzisiaj w wyjątkowo słabej dyspozycji, widać było u niego zmęczenie i problemy ze skupieniem, dużo piłek próbował kończyć na raz. Wandżi wyraźnie zdominował Patryka Zatówkę, tylko w pierwszym secie można mówić o nerwowym momencie, pozostałe dwa poszły bardzo gładko. Zaskoczyła mnie porażka Asuki ze Szwedem - zabrakło przede wszystkim pomysłu na grę, kulały też aspekty psychiczne. Z uwagi za słabą dyspozycję Damiana i zmęczenie Asuki zdecydowałem się zmienić ustawienie w deblu i dać Dawidowi Chilickiemu szansę na debiut w Lotto Superlidze. Powiedziałem mu o tym na chwilę przed wejściem na kort, to był celowy zabieg - nie chciałem, żeby zdążył się zestresować. W parze z Wandżim mieli przebłyski, ale generalnie sporo zabrakło. Jak na debiut było nieźle, ale jest nad czym pracować - komentuje Piotr Anchim, menadżer klub.
SBR Dojlidy Białystok mogą na razie cieszyć się miejscem w górnej połowie tabeli Lotto Superligi. Do końca pierwszej połowy sezonu zostały jeszcze trzy mecze, które rozegrają w grudniu.
SBR Dojlidy Białystok 2:3 Petralana TTS Polonia Bytom
Asuka Machi 3:0 Patryk Chojnowski (11:7 | 11:5 | 11:8)
Damian Węderlich 0:3 Viktor Brodd (2:11 | 5:11 | 5:11)
Zeng Yi Wang 3:0 Patryk Zatówka (11:9 | 11:4 | 11:3)
Asuka Machi 1:3 Viktor Brodd (9:11 | 6:11 | 11:7 | 9:11)
Wang/Chilicki 1:3 Chojnowski/Zatówka (6:11 | 4:11 | 13:11 | 8:11)